Ten nowy, tani smartfon Samsunga właśnie ujawnił swoją wydajność. Szykuje się hit?

Wygląda na to, że Koreańczycy szykują nowy, tani smartfon do swojego portfolio. Do sieci wyciekły wyniki wydajności Samsunga Galaxy A16 5G, wraz z jego częściową specyfikacją. Cóż takiego ma on zaoferować potencjalnemu konsumentowi?

Tanie smartfony Samsunga w Polsce cieszą się całkiem dużą popularnością. Firma przygotowuje się właśnie najprawdopodobniej do premiery kolejnego z nich, czyli Samsunga Galaxy A16 5G. A ja wiem, co takiego w obrębie wydajności może zaoferować.

Specyfikacja Samsung Galaxy A16 5G i wydajność

Według poniższej grafiki, najnowszy smartfon ze stajni koreańskiego producenta napędzany ma być przez procesor MediaTek Dimensity 6300, używanego do tej pory głównie w urządzeniach od BBQ, czyli m.in. smartfonach realme, czy też OPPO. Składają się na niego 2 rdzenie Cortex-A76 taktowane zegarem 2,4 GHz oraz 6 rdzeni Cortex-A55, działających z częstotliwością 2 GHz.

Samsung Galaxy A16 5G w Geekbench / fot. mysmartprice

Do tego należy wspomnieć o układzie graficznym Mali-G57 MC2. SoC ten wspierany jest przez 6 GB pamięci operacyjnej, co jest wzrostem w stosunku do poprzednika w postaci Galaxy A15 5G. Sam procesor także jest wydajniejszy. W benchmarku Geekbench tak, jak na załączonym powyżej obrazku, notuje 512 punkty dla pojedynczego rdzenia oraz 1464 punkty dla całego CPU. Warto także wspomnieć, że dostępna będzie również wersja bez 5G.

Jakie jeszcze zmiany?

Patrząc na to, jak ta seria smartfonów rozwijała się na tle ostatnich lat, możliwe, że zobaczymy także zmiany w obrębie aparatów. A to z uwagi na to, że co roku w zasadzie zmieniał się procesor, kiedy zaplecze fotograficzne prawie w ogóle. Jest to jednak czysty strzał, więc może być to cokolwiek innego tak naprawdę.

Kiedy można spodziewać się natomiast premiery nowego modelu od Samsunga? Te zawsze pojawiały się na przełomie lat, więc i tym razem prawdopodobnie tak będzie. Można więc założyć grudzień 2024 lub styczeń 2025. A co z ceną? Cóż, poprzednik startował z poziomu 1049 złotych, więc i jego następca zapewne zakotwiczy w tej samej okolicy.

Samsung jest królem, ale chwieje się w dół. Ci chińscy giganci są coraz bliżej w 2024 roku, a Xiaomi szokuje

Źródło: mysmartprice