Gdyby to był Samsung, kupiłby go każdy Polak. Niezwykły flagowiec o wyglądzie legendy już w sklepach

HMD Skyline 5G, duchowy następca smartfonów Nokia Lumia (przynajmniej w jednym aspekcie), trafił do sprzedaży w Polsce. Czy cena tego telefonu, który sam naprawisz, zachęca do zakupu? Przyjrzyjmy się bliżej specyfikacji HMD Skyline: najlepszego modelu Human Mobile Devices od dłuższego czasu.

Od powrotu Nokii na rynek smartfonów minęło już tak dużo czasu, że odpowiedzialna za niego firma HMD Global zdążyła znacząco zmienić swoją strategię wydawniczą. Legendarna już marka straciła na znaczeniu, a większą rolę zaczęły przejmować nowe smartfony Human Mobile Devices.

To jednak nie oznacza, że Finowie totalnie zapomnieli o przejętym dziedzictwie. Jakiś czasu temu zaprezentowany został smartfon, który niesamowicie przypomina wizualnie dawne telefony Lumia. Teraz HMD Skyline 5G wreszcie zameldowała się w polskich sklepach. Ile za niego zapłacimy i co dostaniemy w zamian?

HMD Skyline 5G to jedyny taki smartfon na rynku

Zacznijmy od tego, o czym wspomniałem już wcześniej. HMD Skyline 5G wygląda tak, jakby projektowała ją osoba odpowiedzialna za Lumie, a już zwłaszcza kultową Nokię N9. Oczywiście widać pewne różnice. Skyline jak dla mnie może nie robi aż takiego wizualnego szału jak N9, ale może się podobać. Szczególnie dzięki unowocześnieniu frontu. Poza tym ⁣trudno pomylić ten smartfon z żadnym innym⁣ wydanym w podobnym okresie. Tego nam brakowało.

To nie jest jedyny element wyróżniający nowość HMD na rynku. Dzięki swojej nietypowej (producent woli określenie innowacyjnej) konstrukcji, Skyline można rozebrać i w razie potrzeby wymienić m.in. pokrywę baterii, wyświetlacz czy baterię. Więcej szczegółów dotyczących całego procederu znajdziesz na stronie internetowej producenta. Jedno jest pewne: mało który telefon na rynku da się tak łatwo samodzielnie naprawić. Chyba każdy tego chciał, prawda?

HMD Skyline 5G / fot. producenta

Jaka jest specyfikacja nowej Lumii?

Jeśli chodzi o bardziej przyziemne elementy specyfikacji HMD Skyline 5G, to mamy do czynienia z telefonem z wyższej średniej półki. Świadczy o tym m.in. procesor, a konkretnie Qualcomm Snapdragon 7s Gen 2. Fajnie, że producent nie oszczędzał na pamięci, gdyż połączenie 12 GB RAM z 256 GB przestrzeni na dane bardzo pasuje do telefonu tej klasy.

Dokładnie to samo można powiedzieć o ekranie: 6,55-calowej matrycy P-OLED o dobrej rozdzielczości Full HD+ i odświeżaniu podkręconym aż do 144 Hz. Nikogo nie powinien zawieść także aparat HMD Skyline. Mamy zarówno 108-megapikselową jednostkę główną z OIS, jak i teleobiektyw w dwukrotnym zoomem. Całość uzupełnia obiektyw ultraszerokokątny 13 MP i kamerka selfie 50 MP.

HMD Skyline 5G / fot. producenta

Kwestię baterii można uznać za mieszankę zachwytów, rozczarowań i obojętności zarazem. Pojemność 4600 mAh jest po prostu przeciętna. Ładowanie przewodowe 33W można nazwać wolnym. Obsługę ładowania bezprzewodowego (15W) uznaję już za zaletę.

Przez rozbieralną konstrukcję nie było szans na pełną wodoszczelność. Jednak dzięki specjalnej uszczelce udało się osiągnąć IP54, więc przypadkowy kontakt z wodą nie powinien być problemem. Cała obudowa waży 209,5 grama, a jej wymiary to 159,8 × 76 × 8,9 mm. Producent zmieścił w niej jeszcze eSIM, slot na karty pamięci, Wi-Fi 6e, głośniki stereo, złącze jack 3,5 mm czy czytnik linii papilarnych na bocznej ramce.

HMD Skyline 5G kupisz w Polsce. Gdzie i za ile?

HMD Skyline 5G trafiła już do sprzedaży w pierwszych polskich autoryzowanych sklepach. O ile x-kom informuje o wydłużonym czasie dostawy, tak Media Expert informuje o dostępności praktycznie od ręki. W obu przypadkach cena jest taka sama i wynosi 2699 złotych. W prezencie dostać można zestaw gadżetów od HMD.

Czy taka cena jest adekwatna dla tak wyposażonego telefonu? Cóż, gdybym oceniał tylko i wyłącznie specyfikację, mógłbym ją uznać za zawyżoną. Może nie wybitnie, ale jednak zawyżoną. Warto jednak pamiętać o tym, że HMD Skyline jako jeden z nielicznych smartfonów na świecie pozwala na własnoręczną naprawę przez użytkownika, a umożliwiające to rozwiązania technologiczne muszą swoje kosztować.

Źródło: własne