Xiaomi Redmi K80 Pro ujawnia swoją specyfikację, która pełna jest mocnych punktów. Flagowiec Xiaomi pod marką Redmi zaoferuje najlepszy procesor na rynku, ekran OLED, aparat godny topowego modelu i obudowę klasy premium. Kiedy zadebiutuje i czy ma szansę trafić do Polski?
My dopiero przymierzamy się do globalnej premiery Redmi K70 Ultra jako Xiaomi 14T Pro, a tymczasem pojawiły się już mocne przecieki zapowiadające premierę Xiaomi Redmi K80 Pro na rodzimym rynku producenta. Będzie on jeszcze lepszy, jeszcze szybszy i jeszcze mocniejszy. Co już wiemy o nowym flagowcu marki Redmi?
Xiaomi Redmi K80 Pro ujawnia swoją mocarną specyfikację
Jak się łatwo domyśleć, sercem tej bestii od Xiaomi ma być procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4 (który błyszczy w pierwszych testach benchmarkowych). Zadebiutuje on w październiku, Xiaomi 15 dostanie go w pierwszej kolejności, więc Redmi K80 Pro poczeka na niego prawdopodobnie do listopada.
W przypadku tego modelu aparat fotograficzny nie będzie obiektem bolesnych oszczędności, jak to często miało miejsce w przypadku tańszych flagowców Xiaomi spod szyldu Redmi. Poza jednostką główną 50 MP z sensorem o dużym rozmiarze dostaniemy jeszcze teleobiektyw o takiej samej rozdzielczości. Ma on gwarantować 3-krotny zoom optyczny.
Front Xiaomi Redmi K80 Pro w znakomitej większości wypełni ekran, jak zwykle z wysokiej półki. Ma to być całkowicie płaski OLED, na pewno o odświeżaniu 120 Hz i prawdopodobnie o wysokiej rozdzielczości 2K. Z panelem zostanie zintegrowany czytnik linii papilarnych (podobno ultradźwiękowy). Oczywiście panel ten będzie on przykryty szkłem, podobnie jak tylny panel. Ramka ma być zaś metalowa, co cieszy mnie niezmiernie.
Jakiś czas temu pisaliśmy także o tym, że w Redmi K80 Pro zagości akumulator o pojemności 5500 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania przewodowego 120W.
Czy nowość Redmi trafi do Polski?
Mówiąc krótko: Redmi K80 Pro będzie kolejnym mocnym i względnie tanim flagowcem Xiaomi. Strategia się nie zmienia, a to powinno cieszyć. Miejmy tylko nadzieję, że smartfon tej trafi do Polski, bez względu na przyszłą nazwę.
Jak wspomniałem, wcześniej niż główny bohater tego wpisu zadebiutuje Xiaomi 15. Możesz zobaczyć jego grafiki w artykule Konrada:
Tak mają wyglądać najlepsze flagowce Xiaomi w historii. Widać tu inspirację przeszłością
Źródło: DCS na Weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.