Dobry procesor, pojemna bateria i AMOLED 120 Hz. To w skrócie zaoferuje nowy vivo T3 Pro, którego obudowa będzie cienka niczym brzytwa. Przy okazji jego cena nie zmiecie z planszy zainteresowanego, bo smartfon planuje być tańszym średniakiem.
Po zeszłorocznym debiucie vivo T2 Pro pomału przychodzi pora na odświeżenie. Do debiutu przygotowuje się bowiem vivo T3 Pro. Niedrogie urządzenie postanowiło zdradzić przedpremierową specyfikację. Dobrej klasy Snapdragon i całkiem pojemna bateria będą mocnymi stronami modelu. Oto wgląd w jego podzespoły.
Zapowiedź vivo T3 Pro daje się lubić
Od dawna śledzę poczynania vivo nawet pomimo wycofania się producenta z Polski. Zwyczajnie prezentuje on świetny stosunek ceny do jakości, a przynajmniej dzieje się tak na rodzimym rynku. Wygląda na to, że kolejnym przedstawicielem opłacalnych smartfonów może być vivo T3 Pro.
Najpewniej zostanie wyceniony podobnie do poprzednika, więc mowa o segmencie do 21 999 INR. Po obecnym kursie kwota przelicza się na mniej więcej 1030 zł. W takiej cenie użytkownik otrzyma solidną konfigurację wydajnościową. Poprowadzi ją Snapdragon 7 Gen 3 znany, chociażby z Motoroli Edge 50 Pro.
Do tego pojawi się przynajmniej 8 GB RAM typu LPDDR4X. Jednak znacznie ciekawsza będzie bateria. Czasem pracy ma w planach sterować pojemność 5500 mAh, pracująca pod kontrolą Androida 14. Już teraz jestem przeświadczony o całkiem sensownym czasie pracy. Jednostka Qualcomm nie miewała problemów z throttling’iem czy dyskredytującymi temperaturami.
Co poza tym trafi do vivo T3 Pro? Będzie to AMOLED z odświeżaniem 120 Hz oraz aparat Sony z matrycą 50 MP. Poprzednio nie zabrakło optycznej stabilizacji obrazu, dlatego oczekuje się powtórnej wizytacji technologii OIS. Na koniec warto wspomnieć o obudowie. Grubość konstrukcji wyniesie zaledwie 7.49 mm.
Przy okazji sprawdź przecieki dotyczące Samsunga Galaxy S24 FE.
Samsung Galaxy S24 FE rozczarowuje. „Tani flagowiec” nie będzie tani ani flagowy
Źródło: smartprix
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.