realme na jednej premierze pokazało więcej innowacji niż Samsung w ciągu ostatnich 5 lat. To 320 W ładowanie, składana bateria, ekran bez refleksów i nowe przyciski. Nie mogę się doczekać pierwszego smartfona z tymi technologiami.
realme już dawno przestało się kojarzyć tylko z tanimi telefonami. Teraz to najlepsze fotosmartfony w średniej półce cenowej oraz ładowanie, którego szybkość zawstydza wszystkich. 320 W ładowanie, składana bateria, ciekawy wyświetlacz oraz nowe przyciski – to wszystko pokazali dzisiaj przy okazji jednej premiery. Na swój sposób zmienili świat smartfonów.
Ładowanie 320 W od realme to pełna bateria w 5 minut
Zacznijmy od samego ładowania. 320 W to obecnie rekord w świecie telefonów. Taka moc pozwala na pełne naładowanie ogniwa o pojemności 4000 mAh w 4 minuty i 55 sekund. Skąd akurat taka pojemność? W wyścigu producentów jest wykorzystywana jako wzorcowa. Dzięki temu można porównać technologie różnych marek. To rekord, który wygrywa z 300 W rozwiązaniem od Redmi.
Najlepszy średniak 2024 roku? Lumia może być dumna ze swojego potomka.
Technologia nazywa się SuperSonic Charge i oczywiście do wykorzystania jej możliwości potrzebujesz odpowiedniej ładowarki. Składa się na nią masa rozwiązań odpowiadających za bezpieczeństwo. Kiedy taka nowość trafi do telefonu? Spodziewam się pierwszej premiery jeszcze w tym roku. Zapewne odbędzie się to w obrębie serii realme GT 7.
Nowe przyciski, ekrany oraz składane baterie
Ładowanie brzmi świetnie, ale tak naprawdę dzisiejsza premiera przyniosła jeszcze ciekawsze rozwiązania. Nie są one może tak medialne, jak ładowanie 320 W, ale dla mnie to ważne innowacje.
Pierwszą z nich jest składana bateria. Obecnie to jeden z największych problemów składanych smartfonów. Do ogniwa, które będzie znajdować się w zawiasie pewnie jeszcze daleko, ale zawsze to krok w dobrą stronę. Tutaj chodzi raczej o konstrukcję samego ogniwa. Dzięki niej udało się uzyskać o 10% większą gęstość. Jeszcze większe baterie w tym samym rozmiarze? Ja nie mogę się doczekać.
Druga sprawa to przyciski. Do złudzenia przypominają one te od Apple. Są dotykowe, choć mają sprawiać wrażenie fizycznych. Im mniej ruchomych części w obudowie smartfona, tym lepiej. Czekam na pierwszą premierę.
Na koniec mamy wyświetlacz, który ma oferować lepszą czytelność dzięki mniejszej ilości refleksów światła. Podoba mi się to, że technologia jest wzorowana na budowie oka ćmy. Do tej pory nie miałem o niej pojęcia, teraz będę mógł spędzić czas do 3 nad ranem, zgłębiając anatomię tego arcyciekawego stworzenia. Dzięki, realme.
Źródło: producenta, via GSMArena, opracowanie własne
Ceny Realme GT 6
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.