Google Pixel 8 Pro / fot. gsmManiaK
Czy po premierze serii Google Pixel 9 starsze modele staniały? Owszem, ale jest pewien haczyk. Jeśli chcesz skorzystać z nowych cen, nie licz na polskie sklepy.
Premiera nowych modeli to zwykle obniżka cen starszych lub całkowite usunięcie ich z oferty. Czy ceny Google Pixel 8, Pixela 8 Pro i Pixela 8a spadły po wczorajszej premierze? Tak, ale niestety nie w Polsce.
Nope. Obniżki są dla Zachodu i Indii, państwo w Polsce muszą płacić tyle samo. Oczywiście chodzi mi jedynie o oficjalny sklep, bo przecież – przykładowo – Pixela 8 Pro spokojnie można kupić poniżej 3000 złotych. W sklepie Google 4 i pół tysiąca. Przyjrzyjmy się, jak spadły cena w Indiach:
Google Pixel 8a / fot. Paweł Łaz, techManiaK.pl
Nie są to jakieś kolosalne kwoty, ale przecież mówimy o oficjalnej dystrybucji. W tej sytuacji sprzedawanie Pixel 8 za 3099 złotych, gdy nowy model jest kilkaset złotych droższy, to groteska. Już lepiej wyglądałoby całkowite pozbycie się go z oferty i kontynuacja sprzedaży w sklepach z elektroniką. Gdzie – nawiasem mówiąc – Pixela 8 kupisz za 2499 złotych.
Wiecie, co na stronie Google kosztuje 2 i pół tysiąca? Pixel 8a. Naprawdę doceniam, że Google nareszcie przestało udawać, że Polska nie istnieje na mapie smartfonowego świata. Chyba potrzeba jednak nieco bardziej żwawego marketingu i proponowanie większych obniżek już po premierze. Nawet Apple robi tak ze swoimi modelami – w minutę po ich debiucie.
Polska to nie USA, co w wielu przypadkach dobrze o niej świadczy – po prostu pokaźne promocje na smartfony do nich nie należą. Moim zdaniem nie ma sensu rzucać się też na przedsprzedaż Google Pixel 9. Jest fajna, a cena dość rozsądna (biorąc pod uwagę przeliczenie z euro). Pamiętaj jednak o jednym. Nic w świecie telefonów nie tanieje tak szybko, jak Pixele i Motorole.
Jeśli więc nie zależy Ci na darmowym okresie próbnym usług AI, to przedsprzedaż bym sobie odpuścił. Do końca listopada (czyli Black Friday) Pixele 9 zdążą stanieć do poziomu poniżej tego z obecnej promocji na start. Do tego będziesz miał szansę zapoznać się z recenzjami (również naszymi), a same telefony dostaną kilka aktualizacji.
Bardziej niecierpliwych zapraszamy do zapoznania się z naszymi pierwszymi wrażeniami o serii Google Pixel 9.
Źródło: Google, via Gizmochina, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…