Zapewne zdajecie sobie sprawę z tego, jakie emocje może u niektórych osób wywołać iPhone. Zwłaszcza nowy iPhone. Ludzie są w stanie stać przez tydzień w kolejce lub wydać spore pieniądze tylko po to, by być wśród „wybrańców”, którzy jako pierwsi dotkną smartfonu Apple. Podobnie było i w tym roku. Tekst nie będzie jednak o kolejkowiczach. iPhone wywołuje w ludziach także żądzę zysku, a poniższa historia przywodzi na myśl sceny z filmów gangsterskich.
W gminie Vitrolles (francuskie wybrzeże Morza Śródziemnego) ląduje samolot, z którego towar ładuje się do ciężarówki. Ów towar stanowią setki egzemplarzy iPhone 5 raz laptopów MacBook. Pojazd wyrusza do miejsca przeznaczenia, ale już po kilku kilometrach jego trasa się kończy. Właściwie kończą ją dwa samochody marki BMW, które zatrzymują ciężarówkę. Wysiada z nich trzech uzbrojonych bandytów, którzy nakazują kierowcy zjechać z głównej drogi. Następnie zatrzymują się i zabierają smartfony do swoich samochodów. Komputerów nie tykają. Na koniec podpalają ciężarówkę i znikają.
Straty spowodowane napadem wynoszą kilkaset tysięcy euro. Okazuje się, że wcale nie trzeba napadać na konwój przewożący pieniądze, by ukraść sporą sumę. Ciekawe, czy złodzieje z Francji staną się inspiracją dla innych? iPhone 5 jest już dostępny w Polsce…
Źródło: laprovence.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.