TCL prezentuje nowe urządzenia z technologią NXTPAPER, w tym smartfon TCL 50 Pro NXTPAPER 5G czy tablet TCL NXTPAPER 14. Smartfony i tablet z łatwością zamienimy w wydajny czytnik e-booków, który zadba o ochronę naszego wzroku. To kapitalny pomysł – a ile kosztuje taka przyjemność?
Marka TCL zaprezentował dziś przy okazji targów IFA w Berlinie sporo mobilnych nowości, wśród których nie zabrakło nowych smartfonów i tabletów marki. Przyjrzyjmy się propozycjom producenta, który powoli zyskuje większą popularność także w naszym kraju.
Firma prezentuje dziś dwa smartfony i dwa tablety. Zacznijmy od smartfonów – to modele TCL 50 NXTPAPER 5G oraz TCL 50 Pro NXTPAPER 5G. Już sama ich nazwa wskazuje na to, że do czynienia mamy z nie do końca zwykłymi smartfonami. Łączą one bowiem w sobie funkcje smartfonów, ale i czytników e-booków, dzięki specjalnemu przełącznikowi, który znalazł się na ich pokładzie.
Tryb czytnika e-booków ma pozwolić użytkownikom ochronę wzroku, a do tego wrażenia jak przy czytaniu prawdziwej książki. Oczywiście to też tryb bardzo energooszczędny, który pozwoli nam na długie godziny czytania.
TCL 50 Pro NXTPAPER 5G nie ma powodów do wstydu
A jak prezentuje się szczegółowa specyfikacja techniczna? Zacznijmy od mocniejszego TCL 50 Pro NXTPAPER 5G. Czeka tu na nas duży, 6,8-calowy ekran Full HD+ (1080 × 2460 pikseli) z odświeżaniem obrazu na poziomie 120 Hz. W trybie czytnika dzięki technologii NXTPAPER ma on przypominać matowy papier.
Jeśli chodzi o akumulator, ten nie zawodzi. Dostajemy tu baterię o pojemności 5010 mAh z szybkim ładowaniem o mocy 33 W. Dodatkowo w trybie czytnika smartfon jest bardzo energooszczędny, co docenią fani dobrej lektury (i nie tylko). Czasy pracy smartfona sięgnie do 7 dni, a w trybie czuwania do 26 dni.
Całość pracuje tu pod kontrolą Androida 14 (z dwoma zapowiedzianymi aktualizacjami oraz łatkami bezpieczeństwa przez 5 lat) i układu MediaTek Dimensity 6300 (6 nm), wspieranego przez 8 GB pamięci RAM i co ciekawe aż 512 GB pamięci wewnętrznej.
Interesująco jest też w kontekście aparatów, bo dostajemy tu czujnik główny 108 MP, wraz z sensorem ultraszerokokątnym 8 MP i dodatkowym czujnikiem makro 2 MP. Na froncie znalazła się natomiast kamerka do selfie 32 MP, która również powinna móc sprostać naszym wymaganiom. Do dyspozycji dostajemy też moduł NFC, czytnik linii papilarnych, eSIM i głośniki stereo. W zestawie otrzymujemy także rysik – taki gest warto docenić.
To, co odróżnia TCL 50 NXTPAPER 5G od modelu Pro to mniejsza pamięć wewnętrzna, czyli 256 GB zamiast 512 GB. Co więcej, kamerka do selfie nie ma tutaj 32 megapikseli, a jedynie 8. To jedyne, co odróżnia od siebie oba modele.
Ceny TCL 50 i TCL 50 Pro NXTPAPER 5G
W Europie za słabszego TCL 50 NXTPAPER 5G zapłacimy 229 euro (czyli po przeliczeniu około 977 złotych, natomiast nieco lepiej wyposażonego TCL 50 Pro NXTPAPER 5G 299 euro, czyli około 1276 złotych. Model 50 Pro NXTPAPER 5G zadebiutował w Polsce już u operatora Orange, wyceniony na 1399 złotych.
Dwa nowe tablety TCL
Poza smartfonami TCL zaprezentował także dwa tablety, w tym jeden również z serii NXTPAPER. To modele TCL NXTPAPER 14 i TCL TAB11 Gen 2.
Pierwszy z nich wyposażono w bardzo duży, aż 14,3-calowy ekran o rozdzielczości 2.4K oraz technologię NXTPAPER 3.0. Po wciśnięciu przełącznika możemy cieszyć się ekranem, przypominającym papier – także w kolorze. Bateria ma tu 10000 mAh i szybkie ładowanie o mocy 33 W. Całość napędza układ Mediatek Helio G99, 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej i Android 14.
Tablet TCL TAB11 Gen 2 oferuje natomiast 11-calowy ekran, baterię 8000 mAh, a calość napędza Mediatek Helio G80 z 6 GB pamięci RAM i 256 GB miejsca na dane. TCL NXTPAPER 14 wyceniono na 399 euro (ok. 1700 złotych), a tańszy TCL TAB11 Gen 2 na 199 euro, czyli około 849 złotych.
Zajrzyj także do naszego zestawienia najlepszych tabletów dostępnych na naszym rynku. Tu każdy znajdzie coś dla siebie – niezależnie od półki cenowej:
Najlepszy tablet, czyli jaki? Ja sam nie kupiłbym niczego spoza tych 10 niezrównanych modeli
Źródło: TCL, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.