nubia Neo 2 5G to następca taniego smartfona z gamingowym zacięciem. Pierwsza generacja miała dość charakterystyczny design i całkiem niezłe wyposażenie w odniesieniu do ceny. Było jednak kilka niedociągnięć.
Teraz kiedy na rynku mamy już nubia Neo 2 5G wydaje się, że tanie granie nabierze nowego wymiaru i komfortu. Jak jednak ten smartfon się sprawdza i czy faktycznie poczynione uaktualnienia sią na tyle dobre, że warto go kupić? Sprawdziłem i spieszę z odpowiedzią.
nubia Neo 2 5G na polskim rynku występuje w dwóch wariantach kolorystycznych (złotym i szarym) i kosztuje raptem 899 złotych. Do tego ma jeszcze kompletny zestaw sprzedażowy: telefon, etui, folia na ekran, ładowarka 33W, kabel USB-C.
Pod względem konstrukcyjnym sporo się zmieniło w odniesieniu do pierwszej generacji. Choć tylny panel w dalszym ciągu nawiązuje do elementów mecha i cyberpunka, co zdecydowanie widać, to jednak jest kilka charakterystycznych cech, które pozwalają odróżnić te dwa urządzenia.
Przede wszystkim mamy oznaczenie “02”, które wyraźnie nawiązuje do drugiego modelu z serii dla mniej wymagających graczy. Ponadto zmienił się kształt wysepek dla aparatów – od teraz są sześciokątne, a nie okrągłe. To akurat niespecjalnie przypadło mi do gustu, ale cóż – agresywne linie to przecież znak rozpoznawczy dla gamingowego sprzętu.
To jednak nie koniec zmian w projekcie, gdyż ze stricte gamingowego punktu widzenia, największą i w zasadzie najbardziej pożądaną nowością są dwa pojemnościowe wyzwalacze umieszczone na prawej ramce smartfona. Są one dobrze oznaczone.
To czego nie widać, a uległo jeszcze poprawie, to zaoferowanie klientom dźwięku stereofonicznego. Na ramie górnej, co prawda nie ma maskownicy dla głośnika, ale stereo jest, gdyż głośnik multimedialny otrzymał wsparcie ze strony głośnika do rozmów.
Do tego nubia Neo 2 5G jest większa (166 x 76.1 x 8.5 mm) i cięższa (208 g vs 192 g), ale w dalszym ciągu bardzo dobrze leży w dłoni. Jej większy rozmiar, to nie tylko zasługa większego ekranu, ale również pojemniejszego akumulatora.
Z uwagi na cenę smartfona, elementy obudowy wykonane zostały z tworzywa sztucznego. Jest ono błyszczące i mieniące się na tylnym panelu, a także matowe na korpusie. Całość została ze sobą należycie spasowana i nic tutaj nie trzeszczy, ani nie skrzypi.
Zastosowanie przycisków pojemnościowych spowodowało przeniesienie belki regulacji głośności na lewą stronę. W moim odczuciu jest nieco za wysoko, tak o połowę swojej wysokości. Kiedy korzystamy ze smartfona jedną ręką nie ma możliwości zwiększenia poziomu głośności bez przesunięcia smartfona w dłoni.
Czytnik linii papilarnych umieszczony we włączniku działa bardzo sprawnie, precyzyjnie rozpoznając zapisane odciski palców. Urządzenie reaguje na dotyk niemal natychmiastowo, bez zauważalnych opóźnień, co zapewnia płynne i szybkie odblokowywanie.
Jeśli chodzi o smartfony gamingowe, ekran to jeden z kluczowych elementów – liczy się szybka reakcja i wysoka częstotliwość odświeżania, a także dobra technologia wyświetlania. Jak wypada nubia Neo 2 5G?
Moim zdaniem solidnie, choć bez fajerwerków. To ekran, który nie zaskakuje, ale też nie zawodzi – typowy w swojej kategorii, bez elementów, które wyróżniałyby go na tle konkurencji.
Mamy tutaj panel IPS o proporcjach 20:9, z przekątną 6,72 cala i rozdzielczością FHD+ (1080 x 2400 pikseli). Odświeżanie wynosi 120 Hz, dostępne zarówno w trybie automatycznym, jak i ręcznym. To wystarczające parametry dla większości użytkowników, choć miłośnicy najwyższej jakości obrazu mogą szukać czegoś więcej.
Na uwagę zasługuje fakt, że wycięcie w ekranie w kształcie kropli wody zostało wyparte przez bardziej powszechne oczko wycięte w ekranie.
Podświetlenie ekranu radzi sobie w większości standardowych sytuacji, ale w mocnym, bezpośrednim świetle słonecznym może być problematyczne. Z kolei czujnik światła działa płynnie i precyzyjnie, dostosowując jasność do otoczenia.
Co do ustawień kolorów, nubia Neo 2 5G nie oferuje niestety zaawansowanych opcji kalibracji. W praktyce oznacza to, że kolory mogą wydawać się albo zbyt ciepłe, albo zbyt chłodne, w zależności od ustawień temperatury barwowej. Najlepiej więc pozostać przy domyślnych ustawieniach i nie eksperymentować zbytnio, by uniknąć niepotrzebnych problemów z odwzorowaniem barw.
ZTE nie przestaje mnie zaskakiwać. Ostatnio testowałem niedrogi smartfon fotograficzny nubia Focus Pro 5G, który to miał na pokładzie szybką pamięc UFS 3.1. Teraz mam model, który jest jeszcze tańszy od rzeczonego i on także ma ten rodzaj pamięci.
Oznacza to, że firma chce, aby standardem stało się implementowanie szybkich pamięci w tanich urządzeniach. To bardzo dobra informacja dla klientów, bo to przekłada się na płynniejsze działanie i szybszy zapis / odczyt danych.
To w sumie jedyna, choć nie bez znaczenia zmiana w odniesieniu do pierwszej generacji nubia Neo 5G.
Moc obliczeniową dostarcza zatem Unisoc T820, wykonany w 6-nanometrowym procesie litograficznym. To całkiem solidny układ, zwłaszcza w kontekście wydajności. Został wyposażony w rdzenie Cortex-A76 i Cortex-A55, w układzie 1+3+4, co zapewnia niezłe osiągi zarówno przy intensywniejszym użytkowaniu, jak i w codziennych zadaniach. Na pokładzie znajduje się też grafika Mali-G57, która dobrze radzi sobie z większością multimediów i gier.
Co więcej, mamy tutaj aż 20 GB pamięci RAM – w tym 8 GB fizycznej pamięci, a dodatkowe 12 GB można uzyskać w formie wirtualnej pamięci RAM, co znacząco poprawia działanie urządzenia przy dużym obciążeniu. Do tego dochodzi 256 GB pamięci wewnętrznej, co daje sporo miejsca na aplikacje, multimedia i inne pliki.
nubia Neo 2 5G po wyjęciu z pudełka działa na systemie Android 13 z nakładką MyOS 13. Niestety, na polski rynek trafił bez najnowszej wersji oprogramowania, co jest sporym rozczarowaniem.
Oprogramowanie jest dobrze dopracowane i oferuje kilka ciekawych funkcji. Znajdziemy tu m.in. pływający przycisk ułatwiający obsługę jedną ręką, aplikację do nagrywania ekranu, dynamiczną wysepkę wokół kamery selfie oraz programowalny suwak, który można dostosować do własnych potrzeb.
Ponadto producent przygotował skromniejszą odsłonę strefy dla gracza (Game Space), gdzie nie tylko nasze tytuły są katalogowane, ale także możemy dostosować do nich kilka opcji, w tym wydajność urządzenia, zmapować wyzwalacze, czy też wyznaczyć strefy wrażliwości dotyku.
Podczas samego grania też otrzymujemy kontekstowe menu, a w nim między innymi dostęp do informacji o użyciu podzespołów, możliwość sterowania jasnością i głośnością, nagrywanie ekranu, a nawet zarządzanie powiadomieniami.
W zakresie fotografii głównej nic się nie zmieniło w odniesieniu do pierwszej generacji. W dalszym ciągu mamy do dyspozycji jednostkę główną 50 MP ze światłem f/1.8, której to towarzyszy obiektyw 2MP do płytkiej głębi ostrości.
W ciągu dnia zdjęcia wychodzą naprawdę przyzwoicie, co w tej półce cenowej nie powinno dziwić. Kolory są naturalne, a szczegółowość na dobrym poziomie – w zupełności wystarczająca, by publikować je na mediach społecznościowych bez większych obaw. Fotografie są estetyczne i miłe dla oka, co z pewnością zadowoli większość użytkowników.
Pewne problemy pojawiają się jednak w gorszych warunkach oświetleniowych, zwłaszcza nocą. Sensor zmaga się z wydobywaniem detali z mroku, starając się jednocześnie utrzymać odpowiednią jasność i balans bieli. Warto wówczas włączyć tryb nocny, który poprawia jakość zdjęć, choć niekiedy kosztem dłuższego czasu naświetlania, co może wymagać nieco cierpliwości.
Poprawie uległ aparat frontowy, którego rozdzielczość wzrosła dwukrotnie, dlatego też teraz mamy do dyspozycji obiektyw 16MP ze światłem f/2.0.
Sporym udoskonaleniem względem nubia Neo 5G jest implementacja wyraźnie pojemniejszego akumulatora, gdyż nubia Neo 2 5G może pochwalić się ogniwem 5200 mAh. Jest to wzrost o 700 mAh, a zatem zyskujemy kilka godzin dłuższego działania.
Pozwala on na użytkowanie smartfona spokojnie przez cały dzień, a bardziej oszczędni będą zmuszeni sięgnąć po ładowarkę po około 1.5 dnia. Z pewnością nie są to czasy oszałamiające, ale w zasadzie wystarczające – nawet przy intensywnym graniu możemy spokojnie liczyć na kilka godzin rozgrywki.
W zestawie sprzedażowym znajduje się zasilacz sieciowy o mocy 33W, który pozwala naładować akumulator do pełna w około 90 minut.
Zaplecze komunikacyjne w nubia Neo 2 5G jest raczej z tych standardowych i nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Mamy do dyspozycji podwójny slot kart nanoSIM, dwuzakresowe WiFi w standardzie ac, Bluetooth 5.2, NFC, czy też system nawigacji satelitarnej GPS, GLONASS,Beidou, Galileo. Nie ma czytnika kart microSD.
Jeśli chodzi natomiast o jakość dźwięku, to zaoferowanie stereofonicznych głośników sprawiło, że nubia Neo 2 5G gra o wiele przyjemniej niż poprzednik. Nadal nie jest to wybitna jakość, ale już taka z tych bardziej poprawnych i wyraźnie przyjemniejszych w odbiorze.
Nie ma co ukrywać, nubia Neo 2 5G to świetnie zrobiony następca taniego smartfona dla graczy. Widać, że oferuje wyraźnie więcej i to w dalszym ciągu w bardzo przystępnej cenie.
W sumie w niemal każdym aspekcie widać ulepszenia, a zatem technicznie i praktycznie rzecz ujmując, jest po prostu lepszy od poprzedniej generacji, choć wykorzystuje do działania ten sam układ SoC.
Mocno docenić trzeba obecność pojemnościowych wyzwalaczy, które w przypadku smartfonów dla graczy są zawsze mile widziane. Nie można także pozostać obojętnym na szybszą pamięć wewnętrzną, czy też lepszą wydajność energetyczną.
Jeśli nubia w dalszym ciągu będzie rozwijała tanią linię smartfonów dla graczy i tak dobrze ulepszała kolejne generacje, to już w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć fajny smartfon z jeszcze lepszymi parametrami i do tego w przystępnej cenie. Tego Wam i sobie życzę.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…