Nie trzeba wydawać 9 tysięcy, żeby kupić składanego flagowca. Tecno Phantom V Fold2 oferuje kapitalną specyfikację za pół tej kwoty. Nie mam pojęcia, w jaki sposób udało im się tego dokonać.
Tecno Phantom V Fold2 zadebiutował jako druga generacja przystępnego cenowo, składanego flagowca. Biorąc pod uwagę specyfikację, jego cena jest niewiarygodnie niska. To chyba pierwszy składany smartfon, którego możemy określić jako opłacalnego.
Niedawno miałem okazję spędzić kilka dni z Honorem Magic V3. To absolutnie zjawiskowy sprzęt, ale zdaję sobie sprawę, że do popularyzacji składanych smartfonów potrzeba dwa razy tańszych modeli. I taki jest właśnie Tecno Phantom V Fold2. Z generacji na generację udało się go odchudzić o 50 gramów.
Jak na składaka przystało, mamy tutaj dwa ekrany. Wewnętrzny to panel LTPO o przekątnej 7.85″, oczywiście z odświeżaniem 120 Hz. Zewnętrzny to też AMOLED LTPO o przekątnej 6.42″. Co więcej, oba ekrany oferują wsparcie dla stylusa. Samsung może przecierać oczy ze zdumienia, że komuś udało się to zrobić w tak niskiej cenie.
Kwotę tłumaczy nieco dobór procesora. MediaTeka Dimensity 9200 to nie jest spełnienie marzeń ani od strony wydajności i temperatur, ani energooszczędności. Gdzieś jednak trzeba było ciąć koszta i padło na SoC. Pamięć to solidne 12 GB RAM i 512 GB na dane użytkownika.
Na duży plus zasługuje za to bateria i ładowanie. Samsung oferuje śmieszne 4400 mAh i 45 W. Tecno Phantom V Fold2 ma 5750 mAh oraz ładowanie o mocy 70 W. Niech nikt nie próbuje nam wmówić, że składaki nie mogą mieć dobrych baterii z szybkim ładowaniem.
Na koniec zostają aparaty. Nie mam złudzeń, że Tecno Phantom V Fold2 to najlepszy fotosmartfon świata. Mamy tu jednak solidne 50 MP z OIS, 50 MP teleobiektyw i 50 MP szeroki kąt. Jeśli soft jest udany, to możemy oczekiwać solidnych zdjęć w każdych warunkach.
Gdy pierwszy raz zobaczyłem cenę Tecno Phantom V Fold2, myślałem, że coś mi się przywidziało. 1099 dolarów? Przecież tyle kosztują przeciętne flagowce z Androidem, a nie składaki. Dalsze oględziny potwierdziły jednak, że z moim wzrokiem wszystko w porządku. Ten telefon naprawdę kosztuje 4255 złotych.
Czy trafi do Polski? Poprzednikowi się to nie udało, ale tym razem może być inaczej. Więcej dowiemy się pewnie 23 września, kiedy to Tecno Phantom V Fold2 pojawi się w sprzedaży.
Źródło: producenta, via Notebookcheck, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…