Polacy podobno nie mogą się obejść bez funkcji AI, a szczególnie popularna jest „zakreśl, by wyszukać”. W Polsce zadebiutuje wraz z Xiaomi 14T i 14T Pro.
Xiaomi 14T i 14T Pro to jedne z najczęściej pojawiających się w przeciekach smartfonów ostatnich miesięcy. Od dość dawna znamy ich dokładną specyfikację, możliwości, design, a nawet ceny w Europie. Teraz możemy do tego dopisać nowości AI. Podobno ta jest szczególnie ważna dla polskiego użytkownika,
Raporty na temat AI w Polsce, które miałem okazję czytać, jednogłośnie wskazują na „zakreśl, by wyszukać” jako najczęściej używaną funkcję z tej kategorii. Być może faktycznie tak jest. W takim razie Polacy z radością przywitają premierę Xiaomi 14T i 14 Pro. To wraz z nią funkcja trafi do HyperOS i telefony tego producenta.
Czy to aż taki game changer? Nie wiem, osobiście nie znam nikogo, kto prywatnie korzystałby z tej funkcji na Pixelach czy Samsungach. Czy jej obecność w Xiaomi coś zmieni w tej sytuacji? Wątpię, to nadal mało przydatny bajer – nawet dla nerdów. Podobnie jak całe marketingowe AI na smartfonach.
Ciekawi mnie też, w jaki sposób producent zamierza sprzętowo ograniczyć dostęp do funkcji AI na swoich smartfonach. Zwyczajowo jest to 8 GB RAM, a wszystko poniżej jest ich pozbawione. Zobaczymy, czy tańsze POCO i Redmi zmienią reguły gry.
Potencjalnego sukcesu Xiaomi 14T i Xiaomi 14T Pro upatrywałbym raczej w cenach. 649 euro za tańszy model w 2024 roku robi wrażenie przy takim zapleczu fotograficznym. 899 euro za 14T Pro to już trochę za wysoka kwota. Nie wydaje mi się jednak, że klienci mieli rzucić się na nie masowo przez to, że kreśląc palcem po ekranie, mogą coś wyszukać.
Zalet jest na tyle dużo, że specyfikacja Xiaomi 14T broni się sama. Kompletne zaplecze fotograficzne z teleobiektywem, szybkie ładowanie, dobre ekrany i dużo pamięci to dla mnie znacznie ważniejsze cechy, niż naciągane slogany o sztucznej inteligencji. Pół roku temu może ktoś się na to nabierał. Dzisiaj nie ma to już znaczenia.
Za bardzo podobne pieniądze w Europie powinien być dostępny Infinix Zero Flip. Wszystkiego na temat jego specyfikacji i designu dowiesz się z poniższego wpisu.
Źródło: Gizmochina, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…