Niedługo po tym, jak gigant z Cupertino wprowadził do oferty sprzedażowej iPhone 4, okazało się, że smartfon traci zasięg, co skutkowało zerwaniem połączenia, jeśli użytkownik dotknął palcem obudowy w miejscu styku anten. Firma, aby rozwiązać ten problem, podjęła decyzję, że do każdego zakupionego iPhone 4 będą dorzucać bezpłatny bumper. Aby uniknąć jednak podobnego problemu w przyszłości Apple w kolejnym smartfonie zastosowało dwie anteny. Teraz kolej na amerykański koncern Motorola, który musi stawić czoła podobnemu zdarzeniu.
Jak się bowiem okazuje, zaprezentowane w ostatnim czasie Droid RAZR HD oraz Droid RAZR MAXX HD, które to miały trafić do amerykańskiego operatora Verizon, mogą dotrzeć do odbiorców z opóźnieniem ze względu na nieoczekiwane problemy. Według niepotwierdzonych informacji smartfony mają problemy z zasięgiem przez złe rozmieszczenie anten. Problem leży po stronie technicznej toteż nie wchodzi w grę rozwiązanie go poprzez wdrożenie aktualizacji systemowej. Modele te powinny zadebiutować pod koniec października, jednak jeżeli informacje się potwierdzą, to czas oczekiwania może wydłużyć się do końca bieżącego roku.
Gwoli przypomnienia Droid RAZR HD wyposażony jest w 4,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 720p, dwurdzeniowy procesor Snapdragon S4 o częstotliwości taktowania 1.5 GHz, 8-megapikselowy aparat główny, akumulator o pojemności 2.500 mAH i działa pod kontrolą Androida 4.0 Ice Cream Sandwich.
źródło: androidauthority
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.