Nowe modele smartfonów Apple iPhone 16 Pro i Pro Max już na starcie negatywnie zaskoczyły użytkowników. Donoszą oni o problemach z ekranem. Ten albo nie działa, albo działa znacznie wolniej. Skąd ten problem?
Od premiery serii iPhone 16 minęły już dwa tygodnie. 13 września wystartowała przedsprzedaż, a 20, czyli w zeszły piątek, nowe modele Apple trafiły do regularnej sprzedaży. Użytkownicy dostrzegli już w ostatnich dniach pierwsze błędy we flagowcach.
Wszystko wskazuje na to, że to warianty iPhone 16 Pro i Pro Max doczekał się pierwszych problemów. Użytkownicy coraz częściej zgłaszają usterki związane z reakcją ekranu smartfona.
Problemy z ekranem iPhone 16 Pro i Pro Max
Wygląda na to, że wyświetlacz flagowców reaguje wolniej, niż byśmy się tego po nim spodziewali. Niestety zdarza się też i tak, że reakcja nie tylko jest opóźniona, ale w ogóle jej nie ma. Łatwo wyobrazić sobie zdenerwowanie użytkowników, którzy dopiero co kupili wymarzone flagowce, a dziś mierzą się z tak kuriozalnymi problemami.
Według wstępnych analiz problemów internautów wiele wskazuje na to, że problem leży w zbyt czułym algorytmie, który ma służyć zapobieganiu przypadkowym dotknięciom ekranu. Dla przykładu, jeśli palec użytkownika przypadkiem dotknie obszaru obok nowego przycisku sterowania aparatem, cały ekran przestaje reagować, dopóki nie zostanie puszczony.
Wystarczy więc, że po prostu trzymamy telefon w dłoni, a niewielki fragment skóry delikatnie dotyka ekranu, nawet bez nacisku. Ekran wydaje się być za czuły na nasze dłonie. Istnieje spora szansa na to, że problemu doświadczają szczególnie ci, którzy korzystają ze smartfona bez założonego etui ochronnego – to pogrubia bowiem smartfon i sprawia, że trudniej jest nam dotknąć ekranu.
Aktualizacja już w drodze
Dobra wiadomość jest taka, że problem zostanie rozwiązany najprawdopodobniej za pomocą aktualizacji systemu iOS 18, na którą zapewne nie przyjdzie nam czekać długo. Niestety niedoróbki we flagowych iPhone’ach zdarzają się co roku – szkoda, że Apple za każdym razem zostawia takie niespodzianki najwierniejszym fanom.
Źródło: 9to5mac, opracowanie własne
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.