Samsung Galaxy S25 i Galaxy S25+ uratowany przed premierą? Witaj, Snapdragonie 8 Gen 4

Świetne wieści z Korei Południowej, czyli kraju rodzimego Samsunga. Informatorzy dotarli do wiadomości, która ucieszy wszystkich chętnych, przymierzających się do nabycia flagowca z serii Samsung Galaxy S25. Jeżeli wyciek się potwierdzi podczas styczniowej premiery, to sam przemyślę zakup Galaxy S25+.

Informacja dotyczy bazowego Samsunga Galaxy S25 oraz mocniejszego Samsunga Galaxy S25+. Chodzi konkretnie o zastosowanie nieautorskiego procesora. Ma to bezpośredni związek z produkcyjnymi problemami układu Exynos 2500. Procesor technologiczny okazał się bardziej wymagający, niż początkowo zakładał producent.

Cała seria Samsung Galaxy S25 ma szansę otrzymać Snapdragona

Jak podaje businesskorea — wydajność produkcyjna układu Exynos 2500 jest niezadowalająca. Proces technologiczny GAA 3 stawia znak zapytania nad ekonomiczną opłacalnością pojawiania się autorskiej jednostki w serii Samsung Galaxy S25. Oliwy do ognia dokłada podjęcie współpracy Nvidii i Apple z konkurentem Samsunga, czyli TSMC. Teraz firma z Południowej Korei posiada jedynie 11.5% udziałów w rynku na tle 62.3% adwersarza.

Samsung Galaxy S25 Ultra / fot. OnLeaks & Android Headlines

Samsung Galaxy S25 / fot. OnLeaks & Android Headlines

Malejąca przychody źle kontrastują z 3 nm technologią procesora, który wymaga większych nakładów finansowych. Na domiar złego sytuacja odbija się także na przyszłej, 2-nanometrowej technologii. Co więcej, Samsung Securities otwarcie mówi o potrzebach zmian strategicznych. Pojawiło się nawet wspomnienie z wprowadzeniem zakładów odlewniczych firmy na giełdzie w USA.

Co to oznacza w praktyce? Najprawdopodobniej Samsung Galaxy S25 oraz Samsung Galaxy S25+ otrzymają Snapdragona 8 Gen 4 (nazywanego także Snapdragonem 8 Elite). To świetna wiadomość, bo do tej pory jedynie najmocniejszy Samsung Galaxy S25 Ultra zapowiadany był z procesorem Qualcomm.

Sugerowany termin premiery flagowców

Trzeba pamiętać jednak, że są to wstępne wycieki. Oficjalnego potwierdzenia brakuje i zapewne będzie go brakować jeszcze długo. Na pewno Samsung nie pochwali się problemami, a sytuację będzie chciał obrócić na swoją stronę. Zapowiedź w stylu „Nasze wszystkie flagowce otrzymają potężnego Snapdragona” nie powinna nikogo zdziwić za kilka tygodni. Premiera smartfonów planowana jest na I kwartał 2025 roku, a konkretniej pisząc na styczeń.

4 miesiące przed premierą Samsunga Galaxy S25 Ultra właśnie dowiedzieliśmy się o nim wszystkiego

Źródło: businesskorea