Tecno Camon 30S zadebiutował oficjalnie. Smartfon ma zagięty wyświetlacz AMOLED i posiada OIS w aparacie. Takie tanie telefony za 900 złotych aż chce się kupować.
Cichej premiery doczekał się Tecno Camon 30S. Smartfon wyróżnia się zagiętym ekranem AMOLED i aparatem głównym z OIS. W półce cenowej do 1000 złotych takie cechy to rzadkość.
Czy Tecno Camon 30S trafi do Polski?
Tecno Camon 30S ma zagięty ekran AMOLED i OIS w aparacie
Gwiazdą specyfikacji Tecno Camon 30S jest na pewno ekran. To zagięty panel AMOLED o przekątnej aż 6.78″. Ma rozdzielczość FullHD i jest odświeżany w 120 Hz. Warto zaznaczyć, że zagięty jest sam wyświetlacz, a nie tylko chroniące go szkło.
Dalej mamy procesor. MediaTek Helio G100 to sprawdzony wybór do taniego smartfona. Tutaj pojawia się w towarzystwie 6 lub 8 GB RAM. Na dane użytkownika przeznaczono 128 lub 256 GB.
Fajnie wypada lista dodatków. Mamy bowiem tu głośniki stereo z Dolby Atmos, certyfikację IP53 i NFC. Szkoda, że względem podstawowego Tecno Camon 30 pozbyto się złącza jack 3.5 mm.
Zaplecze fotograficzne – jak przystało na linię Camon – jest ponadprzeciętne w swojej półce cenowej. Główna matryca to Sony IMX896 o rozdzielczości 50 MP. W tej cenie na duży plus zasługuje obecność optycznej stabilizacji obrazu (OIS).
Na koniec zostaje bateria. Tecno Camon 30S został wyposażony w ogniwo o standardowej pojemności 5000 mAh. Ładowanie ograniczono tu do 30 W. Tutaj akurat można było się bardziej postarać. Rozumiem jednak, że chodziło o zachowanie smukłego profilu obudowy.
Cena jest zadziwiająco niska
W Pakistanie, gdzie udało się namierzyć Tecno Camon 30S na stronie producenta, smartfon kosztuje równowartość 200 euro. Przy obecnym kursie to 858 złotych. Biorąc pod uwagę specyfikację – to bardzo rozsądna wycena na start.
Co z do polskiej premiery – mam mieszane odczucia. Seria Camon w ogóle nie jest u nas dostępna, w Polsce pojawiły się tylko modele Spark i Pova. Nie miałbym za to nic przeciwko, gdyby debiut linii odbył się przy okazji Tecno Camon 30S. Za mniej niż tysiąc złotych można wróżyć mu świetlaną sprzedaż.
Skoro już jesteśmy przy tej półce cenowej, to globalny debiut już niedługo zaliczy seria Redmi Note 14. Więcej na ten temat przeczytasz poniżej. Przy takich cenach na pewno jest na co czekać.
Źródło: producenta, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.