Na scenie średniaków pojawił się właśnie vivo Y300 Plus. Jego specyfikacja jest dość przeciętna, choć cena dużo rekompensuje. Mimo wszystko pojawił się wielki AMOLED z odświeżaniem 120 Hz, który może się podobać. Oto oficjalna premiera i dostępność.
Premiera vivo Y300 Plus obeszła się bez większego echa. Zwyczajnie nie ma się czym zachwycać. Specyfikacja jest ok i nic poza tym. Nowy smartfon klasy średniej nie jest ani demonem prędkości, ani nie ma wybitnych predyspozycji do fotografii. Ot zwykły średniaczek, który spodoba się mniej wymagającym użytkowników.
Pod maską pracuje Snapdragon 695. Nie zliczę, jak wiele smartfonów z niego korzysta. Procesor Qualcomm cechuje się wysoką kulturą pracy, obsługą 5G i wydajnością sprzed 3 lat. T optymalna jednostka, która po prostu lata świetności ma już za sobą. Pozostali producenci stawiają na szybsze Snapdragony, więc nie wróże wielkiego sukcesu vivo Y300 Plus.
Wielozadaniowość układu prowadzi 8 GB RAM typu LPDDR4X. Z kolei pamięci na dane przewidziano 128 GB w standardzie UFS 2.2. Na całe szczęście wartość można fizycznie rozszerzyć za pomocą slotu na kartę microSD. Od konfiguracji należy oczekiwać przeciętnych wyników. Niemniej standardowa praca dnia codziennego powinna być zadowalająca.
Przód smartfona został wyposażony w 6,78-calowy AMOLED z zakrzywionymi krawędziami. Moim zdaniem to najmocniejszy podpunkt specyfikacji. Panel wspiera rozdzielczość Full HD+, odświeżanie 120 Hz i jasność do 1300 nitów w piku. Kamerka selfie posiada matrycę 32 MP, co także jest dobrym komponentem.
Tylny panel prezentuje się gorzej. Aparat główny zaadaptował matrycę 50 MP i nie posiada optycznej stabilizacji obrazu (OIS). Wsparcie zapewnia mu pomocniczy obiektyw z matrycą zaledwie 2 MP. Jak sam widzisz, optyka nikogo nie powali na kolana. Przynajmniej pojemność 5000 mAh może pochwalić się 44 W. Nie jest najgorzej, ale mogłoby być lepiej.
Do dyspozycji są dwa kolory. Mianowicie zielony oraz czarny. Za vivo Y300 Plus w konfiguracji 8/128 GB trzeba zapłacić 23 999 INR. Po obecnym kursie kwota prezlicza się na około 1130 złotych. Przyznam szczerze, że w tej cenie znam dużo lepszych smartfonów. Niech za przykład posłuży promocyjny realme 12 4G.
Uważam, że świeży vivo został przesadnie wyceniony. Gdyby kosztował połowę tej ceny, to sprzedałby się na pniu. Na całe szczęście jego dostępność jest ograniczona do rynku w Indiach. Nie planuje się jego dalszej ekspansji, a przynajmniej nie pod taką nazwą.
https://www.gsmmaniak.pl/1524291/realme-12-4g-promocja-amaozn/
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wielkimi krokami zbliża się premiera serii HONOR 300. Producent zaprezentuje trzy modele, a jednym z…
Dobry średniak do zdjęć za około 1000 złotych? Sprawdź realme 12 Pro, który doczekał się…
ZTE nubia V70 Design to wyjątkowa tani telefon z wielkim ekranem 120 Hz. Jego najważniejszą…
mObywatel oficjalnie zapowiedział odebranie dostępu do aplikacji pewnej części użytkowników. Ci, którzy nie zdążą zareagować,…
Szukasz dla siebie gamingowego laptopa w czasie promocji związanych z Black Friday? To Acer Nitro…
HONOR 300 Pro pojawił się na oficjalnej stronie przed premierą. Znamy jego konfiguracje pamięciowe, dostępne…