realme GT 7 Pro / fot. producenta
Premiera realme GT 7 Pro objawiła nam jeden z najtańszych topowych telefonów na 2025 rok. W tym flagowcu znajdziesz procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite, baterię aż 6500 mAh, solidny aparat, prześwietny ekran OLED LTPO 120 Hz i wiele, wiele więcej. Jeśli mam rację do ceny realme GT 7 Pro, to będziemy mieli prawdziwy hit.
realme GT 7 Pro zadebiutował już oficjalnie i z miejsca okazał się zagrożeniem dla każdego flagowca z lat 2024 i 2025. Jego specyfikacja jest wręcz zachwycająca w większości przypadków, a cena naprawdę rozsądna jak na obecne standardy. Co ważne, realme GT 7 Pro pojawi się także w Polsce. Warto więc przyjrzeć mu się bliżej.
Przedstawianie Ci realme GT 7 Pro zacznę od jego największej zalety, dość dosłownie. Jest nią bateria o ponadprzeciętnej pojemności 6500 mAh. To jedna z najwyższych wartości w historii flagowców, może poza jakimiś topowymi modelami typu rugged. O odpowiednio szybkie uzupełnianie energii (100% w 37 minut, 50% tylko w 14 minut) w tej bestii dba ładowanie przewodowe 120W.
Kolejną mocną stroną realme GT 7 Pro jest procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite, teraz zdecydowanie najmocniejszy układ dla urządzeń mobilnych na rynku. Producent chwali się jego wysoką wydajnością, a także toną rozwiązań poprawiających wrażenia z grania. Cieszy też obecność dużego układu chłodzenia (11480 mm²). W najlepszej wersji ten smartfon ma też 16 GB RAM LPDDR5x oraz aż 1 TB pamięci UFS 4.0.
Ekran głównego bohatera tego wpisu nosi marketingową nazwę Eco2 OLED Plus, a jego producentem jest Samsung. Mamy tutaj dobrą rozdzielczość (1264p, 450 PPI), odświeżanie od 1 do 120 Hz w technologii LTPO, jasność całościową do 2000 nitów i punktową do nawet 6000 nitów, a do tego wsparcie dla HDR10+ i Dolby Vision.
Jeśli chodzi o zaplecze fotograficzne, to swoim przyszłym użytkownikom realme GT 7 Pro zaoferuje:
Do tego wszystkiego realme GT 7 Pro skrywa jeszcze w swojej specyfikacji kamerkę selfie 16 MP, ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo, Wi-Fi 6/7, Bluetooth 5.4, dual GPS, NFC, port podczerwieni, USB-C czy dual SIM. Całość zamknięto w obudowie ze szkła i metalu, która spełnia normy wodoszczelności IP68 i IP69.
Czy realme GT 7 Pro to smartfon idealny? Oczywiście, że nie. Obiektyw ultraszerokokątny 8 MP zdecydowanie szału nie robi, zabrakło ładowania bezprzewodowego, USB to raczej tylko wersja 2.0, a do tego jest ponadprzeciętnie ciężki (waży blisko 223 gramy). Ten ostatni aspekt da się jednak wytłumaczyć ponadprzeciętnym akumulatorem. Pewne oszczędności były jednak konieczne, gdyż to jeden z najtańszych flagowców najnowszej generacji.
Producent przygotował zaskakująco dużą liczbę wariantów swojego flagowca. Są trzy kolory, z czego Mars Orange i Galaxy Grey mają być dostępne globalnie, a biała tylko w Chinach. Na rodzimym rynku producenta użytkownicy mają do wyboru:
Daje to nam widełki od 2020 do 2700 złotych, oczywiście tylko po bezpośrednim przeliczeniu. U nas w Polsce tak tanio nie będzie, na podstawie doświadczenia zakładałbym 3599 złotych lub okolice tej kwoty za podstawowy wariant, choć u nas pewnie takim będzie 16/256 GB za ok. 4000 zł. To oczywiście tylko czysty strzał. Prawdę powinniśmy poznać jeszcze w tym miesiącu, co już oficjalnie zapowiedziało realme Polska na swoich kanałach społecznościowych.
Jeśli moje przewidywania co do ceny są trafne, to realme GT 7 Pro będzie jednym z najtańszych flagowców na 2025 rok na polskim rynku. Kto wie, może nawet zasłuży na miejsce w naszym zestawieniu najbardziej opłacalnych telefonów na rynku:
https://www.gsmmaniak.pl/1503515/jaki-telefon-kupic-2024-polecane-smartfony/
Źródło: realme, realme na Weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Revolut Pay znacznie ułatwi zakup biletów lotniczych w taniej linii lotniczej Wizz Air. Na start…
Specyfikacja Oppo F29 Pro 5G trafiła do sieci. Ten telefon po prostu ma sens. Nie…
Smartwatche zyskują na popularności w Polsce, ale mimo rosnącej liczby użytkowników, tylko 25% Polaków przekazuje…
vivo S21 Pro pojawił się w przecieku, zdradzając specyfikację. Mamy tu dobry procesor, małe wymiary…
Samsung Galaxy S26 Ultra bez aparatu pod ekranem, ale za to nadal z S Pen…
Nie spodziewałem się tego, że w pozytywny sposób przyjdzie mi pisać o pojemności baterii w…
