Elon Musk znów kontrowersyjnie zmienia zasady działania platformy X. Od teraz zablokowanie użytkownika nie sprawi wcale, że przestanie mieć on dostęp do publikowanych przez nas treści.
Twitter, a od ponad roku już platforma X, w ciągu ostatnich miesięcy przeszła sporo zmian, łącznie z kontrowersyjną zmianą nazwy. Wszystko zaczęło się oczywiście w momencie, w którym kupił ją Elon Musk.
Ten chce zrobić z serwisu platformę do wszystkiego – nie tylko postowania przemyśleń i dzielenia się swoimi poglądami, ale i do rozmów z bliskimi (także wideo), czy nawet zakupów. Do tego jeszcze daleka droga, ale Musk nie ustaje w usprawnianiu aplikacji. Teraz stawia na kolejną dziwaczną zmianę – ta dotyczy blokowania kont.
Do tej pory, jeśli użytkownik platformy zablokował drugiego użytkownika, ten nie miał dostępu do przeglądania jego treści, a także nie mógł wchodzić z nim w interakcję. Teraz to się zmienia.
Elon Musk stwierdził bowiem otwarcie, że uniemożliwienie czytania postów nie ma sensu. Tym samym od teraz pozwala on zablokowanym osobom na dalsze oglądanie postów, a także list obserwujących i obserwowanych. Zablokowany użytkownik wciąż nie może jednak wchodzić w interakcję z blokującym na platformie.
Takie zagranie Muska jak zwykle zaskoczyło opinię publiczną. Funkcja blokady użytkownika znana jest nie od dzisiaj i raczej na wszystkich platformach wygląda podobnie. Oczywiście X musiał się jednak w tej kwestii wyróżnić – ale znów niestety nie na plus. Zwykle gdy nie mamy ochoty wchodzić w interakcję z danym kontem, nie chcemy też, aby miało ono dostęp do publikowanych przez nas treści. Niestety to ekscentrycznemu miliarderowi nie mieści się już w głowie.
Co więcej, zmieniona w ten sposób funkcja blokowania na X nie jest do końca zgodna z zasadami obowiązującymi w sklepach z aplikacjami Google czy Apple. Wytyczne Apple wskazują, że aplikacje z treściami generowanymi przez użytkowników muszą mieć możliwość blokowania użytkowników naruszających zasady w usłudze.
W sklepie Google czytamy natomiast, że funkcje, które umożliwiają interakcję użytkownika 1:1 z określonymi użytkownikami, muszą zapewniać funkcjonalność w aplikacji do ich blokowania. Czas pokaże, czy X nie będzie musiał wrócić do poprzednich zasad, tak by nie zostać wyrzuconym ze sklepów. Chyba że stwierdzi, że obecność tam również nie jest już platformie potrzebna.
https://www.gsmmaniak.pl/1501049/x-aplikacja-bankowa-elon-musk-platnosci/
Źródło: The Verge, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…