Kilka pięknych dni dzieli nas od premiery iQOO Neo 10 Pro. Smartfon klasy superśredniej otrzyma flagowy procesor MediaTek, ekran LTPO 144 Hz i szybkie ładowanie 120 W. Dobrze zapowiada się specyfikacja „mocniejszego” wariantu iQOO Neo 10, o którym też sporo wiemy.
Zanim przejdę do meritum, pragnę przypomnieć zapowiedź iQOO Neo 10. Pojawiła się zaledwie wczoraj, więc jest bieżąca. Długo nie trzeba było czekać, aby również iQOO Neo 10 Pro dał poznać się z bliższa. Zatem zapraszam do przedpremierowej specyfikacji. Debiut planowany jest w ciągu najbliższych dni.
iQOO Neo 10 Pro będzie mocarnym superśredniakiem
Wydajność zagwarantuje MediaTek Dimensity 9400. Istnie flagowa jednostka z Tajwanu. Potrafi osiągnąć ponad 3000000 punktów w AnTuTu, co mówi samo za siebie. Procesor obsługuje pamięć LPDDR5X oraz UFS 4.0. Wielozadaniowość poprowadzi do 16 GB RAM, a pamięci na dane przewiduje się do 512 GB.
Przedni panel będzie równie flagowy. Mowa o 6,78-calowym ekranie OLED od firmy BOE z adaptacyjnym odświeżaniem. Wyświetlacz 8T cechuje częstotliwość nawet 144 Hz oraz oferuje rozdzielczość 1.5K. Cieszy mnie fakt, że ekran nie skorzysta z zakrzywionych krawędzi. Nadwyraz cenię prostotę w tym aspekcie.
Producent zróżnicuje model Pro od bazowego wariantu poprzez optykę. iQOO Neo 10 Pro postawi na podwójną jednostkę z tyłu. Oba czujniki otrzymają matrycę 50 MP. Główne oczko pochwali się fizycznym rozmiarem 1/1.56″ i optyczną stabilizacją obrazu. Z kolei przód doposaży kamerka selfie z matrycą 16 MP.
Kolejna kwestia tyczy się baterii. Konfigurację 6×00 mAh z ładowaniem 120 W uważam za więcej niż solidną. Taka pojemność z taką mocą naładuje się w mniej niż 60 minut albo i szybciej. Mam nadzieję, że producent nie zapomni dołączyć odpowiedniego zasilacza do zestawu. Ładowarka tej klasy kosztuje mniej więcej 200 złotych.
Kiedy premiera?
Zgodnie z zapowiedzią, wydarzy się jeszcze w bieżącym miesiącu, czyli w listopadzie 2024 roku. Seria iQOO Neo 10 (Pro) początkowo zadebiutuje w Chinach, aby następnie rozprzestrzenić się po rynkach w Azji. Nie ma najmniejszych szans na polski debiut.
Gdybyś jednak chciał zamówić superśredniaka, polecam posiłkować się sprawdzonymi stronami z zagranicy. Taki przykładem jest platforma Trading Shenzhen, o której Maniacy wypowiadają się w pochlebnych słowach.
Ten smartfon z SD8G3, LTPO 144 Hz, 120 W i 6000 mAh zasługuje na miano „zabójcy flagowców”
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.