Producent oficjalnie zapowiedział nową serię iQOO Neo 10. Nadciąga debiut prawdziwych „zabójców flagowców”. Bazowy smartfon otrzyma SD8G3, aż 120 W i pojemną baterię. Z kolei wariant Pro będzie jeszcze ciekawszy i potwierdza to przedpremierowa specyfikacja.
Od ostatniego wpisu na temat specyfikacji pojawiło się kilka informacji. Dlatego warto odświeżyć sobie pamięć, uzupełniając ją o nowe szczegóły. Takim przykładem jest schematyczny wygląd urządzenia. Sugeruje on m.in. ilość aparatów tylnego panelu. Oto dopływ doniesień prosto z Chin.
Jestem oczarowany nadchodzącym iQOO Neo 10
Jako fan gamingu mobilnego bardziej cenię wydajność niż optykę. Nie jestem fotografem, ani nawet nie posiadam wielkiego monitora z rozdzielczością 4K, by dostrzec wszystkie niuanse. Oczywiście doceniam fotograficzne możliwości flagowców, ale w codziennym użytkowaniu stawiam bardziej na dużą moc.
I taki właśnie będzie iQOO Neo 10. Pod jego maskę trafi Snapdragon 8 Gen 3. Myślę, że procesora firmy Qualcomm nie trzeba nikomu przedstawiać. Wysoka wydajność, standardy LPDDR5X oraz UFS 4.0, a także nie najgorsza kultura pracy przemawiają za amerykańską jednostką główną.
Wielozadaniowość „zabójcy flagowców” spocznie na 16 GB RAM. Z kolei pamięci na dane przewiduje się nawet 1 TB, co uważam za kosmiczną wartość. Do tego dołóżmy system Android 15, krzemową baterię aż 6100 mAh z obsługą ładowania 120 W oraz panel LTPO OLED z odświeżaniem 144 Hz. Moim zdaniem komponenty będą więcej niż dobre.
Pozostaje kwestia aparatów. Przecieki wskazywały na podwójny czujnik. Taką teorię popiera też świeżo udostępniony wygląd. W kuluarach branżowych informatorzy obstawiają aparat głowy z matrycą 50 MP oraz obiektyw ultraszerokokątny z matrycą 8 MP. Pierwszy z sensorów planuje postawić na rozmiar 1/1.56”. Nie zabraknie też wsparcia OIS.
Kiedy premiera? Istnieją pewne przypuszczenia
Producent opublikował oficjalny zwiastun. Niemniej grafika nie posiada dokładnej daty debiutu iQOO Neo 10 (Pro). Można jedynie domniemywać, że prezentacja w Chinach odbędzie się pod koniec bieżącego miesiąca, czyli w listopadzie 2024 roku. Nie pokrywa się to z planem wdrożeniowym wcześniejszej generacji smartfonów. Ale może chociaż dobra cena się powtórzy i nie odleci w kosmos.
Ten smartfon z SD8G3, LTPO 144 Hz, 120 W i 6000 mAh zasługuje na miano „zabójcy flagowców”
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.