Najnowsza seria OPPO Reno 13 (Pro) prezentuje wdzięki uchwycone na żywo. Specyfikacja wariantu Pro będzie świetna, ale co z jego wyglądem? Czy dotrzyma kroku mocnym podzespołom na czele z teleobiektywem, IP68/IP69 i solidną baterią?
Smartfony spod szyldu Reno to chętnie kupowane średniaki. Tylko że jest z nimi jeden problem. Do naszego kraju nie docierają wszystkie generacje. Ostatnimi czasy producent do Polski wypuszcza parzyste modele, a takimi nie są OPPO Reno 13 oraz OPPO Reno 13 Pro. Jednak póki brakuje oficjalnego potwierdzenia, warto śledzić dostępne informacje.
Tak prezentuje się seria OPPO Reno 13 (Pro) uchwycona na żywo
Na pierwszy rzut oka widać odejście od sylwetki OPPO Reno 12 Pro czy starszego OPPO Reno 10 5G. Mam na myśli wyspę aparatów OPPO Reno 13 (Pro), która postawi na dwa wielkie oraz jeden mniejszy ring. Moduł kojarzy mi się z najnowszym Apple iPhone 16, tyle że jest bardziej rozbudowany. Być może to moje zboczenie, ale wygląd do mnie nie przemawia.
Na całe szczęście estetyka jest dla mnie (i większości ManiaKów) mniej ważna aniżeli porządna specyfikacja. A ta będzie naprawdę mocarna. Skupię się na wariancie Pro, bo o nim wiemy niemalże wszystko. Smartfon klasy superśredniej otrzyma zupełnie nowy procesor MediaTek Dimensity 8350. Do tego pojawi się nawet 16 GB RAM oraz 1 TB ROM.
Przód doposaży wielki ekran. OLED LTPO z odświeżaniem do 120 Hz, rozdzielczością 1.5K i przekątną 6,83″ brzmi rozsądnie. Z powyższej fotografii można wyczytać, że podstawowy wariant urządzenia postawi na ciut mniejszą wielkość. Zapewne otrzyma też ciut gorszą konfigurację baterii. W przeciekach wspominano o 5900 mAh z ładowaniem 90 W po kablu oraz ładowaniem bezprzewodowym 50 W.
Termin premiery smartfonów
Debiut OPPO Reno 13 i OPPO Reno 13 Pro przypadnie na koniec bieżącego miesiąca. Odbędzie się dokładnie 25 listopada 2024 roku w Chinach. Na temat dostępności już wspomniałem na początku.
Ale są też dobre informacje. Wraz ze smartfonami zadebiutuje OPPO Pad 3. Tablet ma znacznie większe szanse na prezentację w Polsce, dlatego mocno trzymam za niego kciuki.
Źródło: via gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.