Spróbujesz zgadnąć w ciemno, co tak naprawdę zmieni się w specyfikacji Samsunga Galaxy S25? To zagadka dla najbardziej wytrawnych ManiaKów. Przeciętny użytkownik nie zauważy żadnych zmian.
Samsungi z rodziny Galaxy S25 pozowały już na żywo, na renderach, zdradzały swoje specyfikacje, a nawet ceny. Dzisiaj kolejne źródło donosi o ich specyfikacji.
Trudno obyć się tu bez déjà vu.
Samsung Galaxy S25 wpada w pułapkę składanych smartfonów
Źródło z Grecji podało, że nie należy spodziewać się specjalnych podwyżek serii Galaxy S25 w Europie. To rozsądna polityka przy braku istotnych zmian w specyfikacji. Dokładnie tak samo było w przypadku składaków. Brak nowości, ale i brak podwyżek.
Żaden Samsung ani Xiaomi nie mają tak dobrej baterii w smartfonie tej kategorii.
Nie zmienia to faktu, że Samsung Galaxy S25 jest po prostu nudny. Uwierzysz, że dwa tańsze modele będą miały te same aparaty, co Samsung Galaxy S21? Wyłącznie ISP z nowego procesora może wpłynąć na jakość zdjęć.
Cały ten brak nowości Samsung zamierza podobno przykryć marketingową papką o AI. Okej, być może dla niektórych użytkowników to ważne. Chcecie mi jednak wmówić, że za soft i hardware odpowiada ten sam zespół? Coś mi się tu nie klei i pachnie brzydkim skąpstwem.
Największą nadzieją jest procesor
Nie chodzi mi nawet o to, że po tegorocznym rozczarowaniu Exynosem Snapdragon 8 Elite jawi nam się jako zbawienie. To raczej kwestia tego, jak kapitalnie radzi sobie z niskim zużyciem energii. Dzięki temu nawet wyposażone w małe baterie Samsungi mają szansę poprawić czas pracy.
Umówmy się – 4000 mAh w 2024 roku to dowcipnie mała bateria. Taka właśnie znajdzie się we wnętrzu Samsunga Galaxy S25. S25+ też punktuje tu poniżej swojej wagi. Nawet chwalony za czas pracy Galaxy S25 Ultra w porównaniu do chińskich flagowców odpada w przedbiegach.
Czy jednak tego oczekujemy od największego producenta smartfonów na świecie? Szansy na dłuższy czas pracy? Przy braku zmianach w designie, aparatach, ekranie czy sofcie użytkownik poczuje się, jakby w ogóle nie zmienił telefonu. Obawiam się, że o to właśnie chodzi Samsungowi.
Wszystkiego na temat Samsunga Galaxy S25 dowiesz się z naszego zawsze aktualnego podsumowania przecieków.
Źródło: TechManiacs (po grecku), opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.