Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców najniższego segmentu. Niech jednak nie zwiedzie Cię korzystna cena, bo tablet posiada pożądany modem LTE oraz metalową konstrukcję.
Wielu ManiaKów nie wyobraża sobie tabletu bez modemu LTE. Na szczęście się do nich nie zaliczam, ale mam z tyłu głowy zapotrzebowanie rynku. W naszym rankingu Top-10 tabletów brakuje bardzo taniego modelu z łącznością 4G. Czy Teclast M50 Mini ma szansę załapać się do zestawienia?
Zanim jednak o danych technicznych trzeba sobie zdawać sprawę z przeznaczenia Teclast M50 Mini. Ten tablet ma być tani, mieć LTE i służyć do podstawowych czynności typu przeglądanie internetu czy oglądanie śmiesznych kotków. Nikt od niego nie powinien oczekiwać niesamowitych osiągów. Chyba że chce się rozczarować.
Pod maskę pracuje UNISOC T616 z układem Mali-G57. Układ sparowano z 6 GB RAM typu LPDDR4X, które można rozszerzyć o kolejne (wirtualne) 8 GB. Z doświadczenia wiem, że taka dodatkowa pamięć ma niemalże zerowy wpływ na funkcjonowanie urządzenia. Mowa zatem o zabiegu marketingowym.
Przód tableta to 8.68-calowy LCD IPS. Rozdzielczość wynosi 1340×800 px. Z kolei treści odświeżają się w częstotliwości 90 Hz. Dla zainteresowanych wspomnę jeszcze o proporcjach ekranu: 16:10. Front ugościł ponadto kamerkę selfie z matrycą 0.3 MP. Tylny panel prowadzi jednostka główna z matrycą 13 MP.
Jak wygląda konfiguracja baterii? Pojemność 5000 mAh to zdecydowanie zbyt mało, choć energooszczędny procesor wraz z kiepskiej jakości ekranem nie wymagają dużych zasobów. Moc ładowania owiana została tajemnicą. Nad wszystkim czuwa Android 14.
Na koniec zostawiłem modem LTE. Nasz bohater umożliwia korzystanie z dwóch kart nanoSIM. Na jego wyposażaniu znajdują się również głośniki stereo, port audio jack 3.5 mm, slot na kartę pamięci (bazowo 128 GB na stanie) oraz USB typu C.
Tablet widnieje na oficjalnej stronie producenta. Na razie nie jest znana oficjalna cena Teclast M50 Mini. Jednak niebawem model pojawi się na Amazonie, a odnośnik do aukcji sprawdzisz właśnie w witrynie firmy. Niemniej jeden z wycieków sugeruje 100$.
Kluczowa w aspekcie opłacalności będzie ostateczna kwota. Dopóki jej nie poznamy, ciężko napisać coś więcej. Tak czy siak, kilka tabletów marki jest dostępnych do kupienia w Polsce, więc nie wykluczam również pojawienie się opisywanego urządzenia.
https://www.gsmmaniak.pl/1511204/top-10-najlepszy-tablet-co-kupic-poradnik/
Źródło: teclast.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nadciąga nowa odsłona "najlepszego średniaka na Androidzie". Do debiutu przygotowuje się bowiem Google Pixel 9a,…
Strzelanka TPP, która łączy w sobie szybką rozgrywkę z pokaźnym arsenałem broni do wyboru jest…
Jaki telefon kupić? To pytanie nasi Czytelnicy zadają nam codziennie. Przygotowałem więc zestawienie polecanych smartfonów…
Zdjęcia Google w aplikacji na Androida nauczyły się nowej sztuczki. Potrafią teraz wykonać prostą zmianę,…
Świetny Open World od Ubisoftu został objęty 95% rabatem. Bardzo ciekawy i popularny wśród graczy…
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…