Samsung powiększa swoje flagowce (o co nikt nie prosił), a ignoruje zmiany, o które błagasz od lat

Samsung Galaxy Z Flip7 i Z Fold7 dostaną większe ekrany, choć nic nie mówi się o większych bateria i szybszym ładowaniu. To w końcu musi skończyć się źle.

Samsung Galaxy Z Flip7 i Z Fold7 pojawiły się w pierwszych przeciekach. Koreański producent stosuje recykling z poprzedniej premiery dla Folda, dodaje coś do Flipa i kompletnie ignoruje problemy, które sprawiają ich telefony.

Samsung Galaxy Z Flip7 i Z Fold7 mają większe ekrany

Ross Young jak zwykle ma najlepsze w branży dojścia do łańcucha dostaw wyświetlaczy. Stąd wiemy, że ekran Samsunga Galaxy Z Fold7 będzie kalką z zaprezentowanego niedawno na rodzimym rynku Galaxy Z Fold6 SE. Czytaj – będzie większy, urośnie do 8″.

Samsung Galaxy Z Flip7 i Z Fold 7 mają większe ekrany / fot. Ross Young

7000 mAh+16 GB RAM+kapitalny procesor= hit za 1400 złotych w Polsce. Sprawdź sam.

Tańszy Samsung Galaxy Z Flip7 również urośnie. W jego przypadku zewnętrzny ekran ma mieć teraz 4 cale. To oznacza dorównanie do Xiaomi Mix Flip.

Wewnętrzny ekran będzie mieć teraz 6.85″. Zakładam, że Samsung zamierza osiągnąć to przez zmniejszenie ramek, a nie powiększenie urządzenia. To wszystko prowadzi nas do smutnych wniosków.

Samsung nie ma pojęcia, co zrobić z baterią, aparatami czy ładowaniem

Dlaczego nazwałem Xiaomi Mix Flip najlepszym telefonem w swojej kategorii? Bo łączy największą baterię w tego typu składaku z bardzo dobrym aparatem, ma też dużo szybsze od Samsunga ładowanie. Jest też ładniejszy, choć to już subiektywna kwestia.

Przykładowo nie liczę na to, że Galaxy Z Flip7 dostanie ogniwo 4700-5000 mAh. Takie znajdziesz w Galaxy S25 Ultra. O szybkości ładowania nawet nie mówię, ta pewnie znowu ograniczy się do 25 W.

Do tego naprawdę sądzisz, że stawiający od 4 lat na te same aparaty (Galaxy S21 (+) – Galaxy S25 (+)) da nam coś lepszego we Flipie? Wolne żarty.

Bardzo podobne wnioski mam na podstawie przecieków o Samsungu Galaxy S25. Smartfon co prawda imponuje mi wyglądem, ale o tym, co będzie w środku, lepiej nie wspominać.

Wewnątrz muzeum, z wierzchu liceum. Taki jest nowy przeciek o Samsungu Galaxy S25

Źródło: Ross Young, opracowanie własne