Xiaomi ma dobre nowiny dotyczące aktualizacji swoich smartfonów. Zapowiada na 2025 rok comiesięczne aktualizacje. No, chyba że się nie uda, wtedy ich… nie będzie. O co tutaj chodzi?
Xiaomi z roku na rok oferuje coraz więcej w kontekście aktualizacji oprogramowania, jednak wciąż smartfony nie mogą pochwalić się takim wsparciem jak topowi konkurencyjni gracze, Google, Samsung czy Apple. W 2025 roku Xiaomi chce sporo zmienić w tej kwestii.
Comiesięczne aktualizacje dla smartfonów Xiaomi od 2025 roku? Być może
Firma zapowiada, że planuje bowiem wprowadzić comiesięczne aktualizacje zabezpieczeń dla swoich urządzeń z systemem Android właśnie od przyszłego roku. Obecnie udostępnia aktualizacje co 90 dni, nawet dla flagowych modeli. To o 60 dni wolniej niż robi to wyżej wspomniana konkurencja.
Co ciekawe, Xiaomi zapowiada, że będzie starać się zapewniać szybsze aktualizacje, ale nic tak naprawdę nie obiecuje. Wiceprezes Xiaomi, Alvin Tse, poinformował właśnie na platformie X (dawniej Twitter), że firma „powinna być w stanie” dostarczać miesięczne aktualizacje od 2025 roku. Nie oznacza to jednak, że zawsze się to uda.
Choć nie jest to jednoznaczne zobowiązanie, sugeruje jednak, że Xiaomi dąży do zwiększenia częstotliwości aktualizacji, a to zawsze dobra wiadomość. Tse dodał również, że nie chce składać obietnic na wyrost, ale zespół pracuje nad tym i przekaże więcej informacji, gdy producent będzie już na to gotowy.
Chiński producent coraz bliżej konkurencji
Wprowadzenie comiesięcznych aktualizacji zabezpieczeń zbliżyłoby Xiaomi do standardów ustalonych przez czołowych producentów smartfonów z systemem Android. Warto przypomnieć, że regularne i częste aktualizacje są kluczowe dla zapewnienia użytkownikom bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi natomiast o główne aktualizacje systemowe, obecnie Xiaomi oferuje cztery lata aktualizacji systemu Android dla swoich flagowych modeli oraz wybranych modeli ze średniej półki.
Skoro o flagowcach mowa, Xiaomi szykuje się właśnie do premiery serii 15, w tym modelu Xiaomi 15 Ultra. Poznaliśmy właśnie pojemność jego baterii, specyfikację aparatu i doniesienia o nie do końca satysfakcjonujących rozmiarach akumulatora:
Kurtyna poszła w górę. Oto najlepszy telefon do zdjęć bez tajemnic, ale za to z rozczarowaniami
Źródło: Alvin Tse na X, 9to5google, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.