Samsung Galaxy S25+ pojawił się w znanym teście wydajnościowym przed premierą. Użytkownicy, którzy liczyli na Snapdragona 8 Elite w całej serii flagowców powinni pożegnać się marzeniami. Wariant smartfona z + planuje korzystać z autorskiego procesora producenta…
Zanim poznasz szczegóły najnowszego wycieku, sprawdź podsumowanie informacji na temat serii Galaxy S25. Gdy już to zrobisz, będziesz w pełni poinformowany o sytuacji modelu Samsung Galaxy S25+. To właśnie ten smartfon jest bohaterem wpisu. Pośredni wariant flagowca trafił do bazy Geekbench, zdradzając część specyfikacji na czele z procesorem.
Wszystkie znaki na niebie wskazują na taki scenariusz. Znany benchmark zarejestrował obecność Samsunga Galaxy S25+. Niestety nie są to dobre wiadomości dla fanów producenta. Firma z Południowej Korei od lat boryka się głównie z dwoma zarzutami. Pierwszy to zaskakująco wolne ładowanie jak na obecne standardy. Drugi dotyczy stosowania autorskich procesorów.
Konstrukcja podzielona na cztery klastry jasno sugeruje konkretną jednostkę. Główny rdzeń z taktowaniem 3.30 GHz, dwa rdzenie z częstotliwością 2.75 GHz, pięć rdzeni z prędkością zegarów do 2.36 GHz oraz dwa energooszczędne rdzenie stosujące 1.80 GHz to po prostu Exynos 2500. Z całą pewnością nie jest to żaden znany mi Snapdragon, a już na pewno nie SD8Elite.
Wspomniany układ pracował wraz z 12 GB RAM. Ponadto nad całością czuwał Android 15, co przełożyło się na wynik 2358 pkt w teście jednego oraz 8211 pkt w teście wielu rdzeni. Wyniki są odpowiednio wysokie, choć nie dorównują najmocniejszym procesorem na rynku (patrz np. ASUS ROG Phone 9).
Pragnę uspokoić zainteresowanych. Europa będzie wyczekiwać serii Samsung Galaxy S25 z procesorem Qualcomm. Mianowicie ze wspomnianym Snapdragonem 8 Elite. Przynajmniej tak mówi się od dłuższego czasu w kuluarach branżowych. Potwierdzeniem tezy mogą być poprzednie wycieki.
Mimo wszystko są to wstępne zapowiedzi. Na nieco miesiąc przed premierą nie można niczego wykluczyć lub potwierdzić na 100%. Mocno jednak liczę, że przyłapany w teście egzemplarz będzie przewidziany innej części świata niż Polsce. Nie jestem zwolennikiem Exynos’ów po wtopie z kiepskim czasem pracy flagowców spod szyldu Galaxy S22.
Źródło: Geekbench
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…