BLIK znów powodem strat. Popularny system płatności stał się dla jednego z użytkowników gwoździem do trumny. Niewiedza mężczyzny spowodowała, że ten stracił pokaźną liczbę pieniędzy. Co więcej, wy również możecie być zagrożeni. W dzisiejszym artykule tłumaczymy, na co warto zwrócić uwagę i czego unikać.
BLIK to jeden z najpopularniejszych systemów płatności w naszym kraju, z którego korzysta ogromna liczba Polaków. Sam chyba nie mam znajomego, który by z niego na co dzień nie korzystał. W końcu to za jego sprawą płacenie za zakupy w sklepach internetowych, czy przelewy na telefon są o wiele prostsze i wygodniejsze.
Mimo swojej wygody, BLIK nie jest jednak wolny od zagrożeń, o których warto regularnie przypominać. Zwłaszcza że są one dość powszechne i mogą dotyczyć każdego z nas. Wystarczy chwila nieuwagi, by paść ofiarą bezwzględnych oszustów, co z kolei może doprowadzić do utraty pieniędzy. Na własnej skórze przekonał się o tym pewien 26-latek.
W środę, 4 grudnia policjanci otrzymali zgłoszenie od poszkodowanego mieszkańca powiatu nowosolskiego. Do 26-latka zadzwoniła kobieta, podająca się za pracownika banku. Poinformowała go, że ktoś złożył wniosek o kredyt na jego koncie bankowym. Poinstruowała właściciela konta, że pracownicy banku zablokują wypłatę środków, konieczna jest jednak współpraca z jego strony przy wycofaniu wniosku i środków z kredytu.
Wykonując polecenia, przekazywane przez oszustów mężczyzna wygenerował kilka kodów do szybkich płatności elektronicznych i stracił łącznie 62 tysiące złotych ze swojego konta. Policjanci kolejny raz apelują o rozwagę i brak zaufania do osób podających się za rzekomych pracowników banku. Zwłaszcza że ci nigdy nie poprosiliby was o żadne kody, ani nie wysyłaliby wam linków do różnych witryn.
Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć. Przestępcy praktycznie od razu wpisują podany kod w bankomacie, po czym wypłacają z niego pieniądze. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to, wierząc, że w ten sposób uchroni się przed oszustwem.
Zapewne nie powiem nic odkrywczego, aczkolwiek, tak czy siak, warto to podkreślić. Jak wspomniałem wcześniej, prawdziwy pracownik banku nigdy nie poprosi was o udostępnienie kodu BLIK ani także nie zapyta o dane do waszego konta. Jeśli faktycznie rozmawiacie z takim rzekomym pracownikiem, to już na tym etapie wypadałoby się z nim rozłączyć.
Najlepiej po tym samodzielnie skontaktować się z bankiem, dzwoniąc na oficjalną infolinię, tłumacząc całą sprawę. Wówczas będziecie mieć już 100% pewności czy osoba, która do was zadzwoniła naprawdę była pracownikiem. Warto też pamiętać o tym, aby nigdy nie działać pod presją – w końcu w wielu przypadkach, to właśnie ona popycha nas do podejmowania nieprzemyślanych decyzji.
Źródło: Policja
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…
Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…
Apple znów musi wypłacić pieniądze użytkownikom sprzętów marki. To w związku z ugodą, która dotyczy…
Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…
T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…
Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…