Niedługo przed premierą do sieci trafił design POCO F7. Smartfon zadebiutuje zaraz jako Redmi Turbo 4, a później trafi do Polski z ciekawą specyfikacją. Już teraz mogę powiedzieć, że będzie to jeden z najbardziej opłacalnych smartfonów 2025 roku.
Do sieci trafiły rendery Redmi Turbo 4. To ważny telefon dla polskiego użytkownika, bo trafi do nas jako POCO F7. Następca niesamowicie opłacalnego smartfona również powinien być atrakcyjny cenowo.
Design, procesor i bateria to wystarczające powody do zakupu.
Specyfikacja robi wrażenie
POCO F7 ma bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę. Przykładowo jest nią Snapdragon 8s Gen 3, czyli procesor z poprzednika, oferujący kapitalną wydajność dla wymagającego ManiaKa. Tutaj będzie zastąpiony przez MediaTeka Dimensity 8400.
Szczerze mówiąc, trochę niska moc jak na model zwany Turbo.
Data premiery Samsunga Galaxy S25 w Polsce. Wart swojej ceny?
Prawdopodobnie chodzi o wydłużenie czasu pracy na baterii. Poprzednik był tu dość dobry, ale teraz zapowiada się kapitalnie. Te 6000 mAh w POCO F7 robią wrażenie. Ładowanie pozostanie na bardzo dobrym poziomie. Oby ten 90 W adapter znalazł się w pudełku.
Ostatnia część specyfikacji opiewa na ekran o rozdzielczości 1.5K. Taki znamy już z poprzednika. W ciemno strzelam, że będzie to panel tylko trochę gorszy od Xiaomi 14T Pro. Czyli wspaniały.
POCO F7 nareszcie zdradza design
Wspaniały będzie też design. Front niespecjalnie zmienił się w stosunku do poprzednika. To żaden zarzut, ponieważ POCO F6 oferował jedne z najcieńszych ramek na rynku. Tak mógłby wyglądać flagowiec i nikt nie miałby prawa narzekać na design.
To, co podoba mi się najbardziej, to wyspa aparatów. Nie ma jej wcale, a zamiast tego postawiono na dwa niewielkie obiektywy. Na tym renderze wyglądają, jakby tylko nieznacznie wystawały ponad obrys obudowy.
Ktoś może powiedzieć, że POCO F7 wygląda przez to jak Samsung. Ja powiedziałbym, że POCO F7 wygląda jak smartfon, którym Samsung być powinien.
Ten sam producent szykuje się również do premiery flagowca z prawdziwego zdarzenia. Xiaomi 15 Ultra w ostatnim przecieku rozwiewa obawy, których przysporzyły nam poprzednie doniesienia.
Finalnie okazało się, że Xiaomi 15 Ultra to ostateczny flagowiec z Androidem
Źródło: 1, 2 (oba w języku chińskim), via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.