Samsung Galaxy A56 5G ujawnił najważniejsze elementy swojej specyfikacji. W porównaniu do zaskakująco udanego poprzednika dostanie on jeszcze szybsze ładowanie, jeszcze więcej pamięci i klasyczny zestaw zalet dla telefonów Samsung. Tylko co z tego, skoro znam lepsze średniaki z 2024 roku?
Samsung Galaxy A56 5G trafi na rynek gdzieś pod koniec pierwszego kwartału 2025 roku lub w okolicach tego terminu. Warto czekać na jego premierę, zwłaszcza jeśli okaże się on równie udany jak poprzednik lub nawet jeszcze lepszy. Co już wiemy o nim tu i teraz?
Galaxy A55 okazał się zaskakująco udany
Mam duże oczekiwania wobec Galaxy A56, właśnie ze względu na poprzednika. Byłem zaskoczony tym, jak udanym smartfonem okazał się Samsung Galaxy A55 5G. Nawet Exynos dawał w nim radę, a to zawsze jest największa niewiadoma z autorskimi procesorami Samsunga.
Oby historia powtórzyła się w tym roku, gdyż Samsung A56 również dostanie Exynosa. Zajmijmy się właśnie tym, jaką specyfikację znajdziemy w tym smartfonie.
Samsung Galaxy A56 5G zdradza specyfikację
Ostatnio jestem trochę chory i myślałem, że mam omamy, gdy czytałem na zagranicznych portalach o największej zmianie w Galaxy A56. Dzięki niej ten średniak z wyższej półki ma dogonić flagową serię Galaxy S24. W czym? W mocy ładowania, wynoszącej… 45W.
Oczywiście bardzo się cieszę, że Samsung w końcu przyspieszy ładowanie w swoich telefonach ze średniej półki. Trudno będzie jednak uznać w 2025 roku wartość 45W za coś wyjątkowego. Przypominam, że niespełna dwa lata temu na rynek trafił realme GT 3 z ładowaniem 240W. Znalezienie teraz niedrogiego telefonu z 65W też nie jest specjalnie trudne.
W bazowej wersji Samsung Galaxy A56 GB ma dostać 8 GB RAM, a w mocniejszej 12 GB RAM. To zdecydowanie krok w dobrą stronę. Wspomnianym wcześniej procesorem ma być dokładnie Samsung Exynos 1580. Według testów ma on być o 37% lepszy od poprzedniej generacji.
Pojemność baterii 5000 mAh, mimo że solidna, także już nie zachwyca. Całkiem niedawno rozpoczęła się akumulatorowa rewolucja, dzięki której prezentowanych jest coraz więcej urządzeń z ogniwami 6000 mAh i więcej.
Sporym pocieszeniem jest to, że Samsung Galaxy A56 5G znowu pochwali się zaletami, które fani tej marki uwielbiają. Mam tu oczywiście na myśli ekran 120 Hz FHD+ Dynamic AMOLED, szklaną obudowę z metalową ramką czy też ponadprzeciętne wsparcie aktualizacyjne. Źródło o tym nie mówi, ale pewna jest także wodoszczelność.
Jeśli chodzi o aparat, do dostaniemy jednostkę główną 50 MP z OIS, obiektyw ultraszerokokątny 12 MP oraz dodatkowy sensor 5 MP. Tymczasem kamerka selfie dostanie 12 MP.
Nie da się ukryć: konkurencja nie śpi
Samsung robi klasyczny dla siebie postęp, który polega na robieniu małych kroków. Cieszy to, że w końcu dostaniemy 12 GB RAM, choć trochę przyspieszone ładowanie i jak zawsze zestaw standardowych cech, charakterystycznych dla telefonów Samsung.
Niestety dla Samsunga, konkurencja nie śpi. Znam telefony ze średniej półki, które już tu i teraz oferują więcej, niż za parę miesięcy da Samsung Galaxy A56 5G. 16 GB RAM, ładowanie nawet 100W, baterie 5500 mAh i więcej, jeszcze mocniejsze procesory itd.
Gdyby nie siła marki, przywiązanie klientów i promocja urządzeń Samsung w sklepach czy u operatorów, takie modele jak Galaxy A56 zalegałyby na półkach. A chciałbym, żeby było inaczej i sam produkt był realną alternatywą dla chińskiej konkurencji. Kto wie, może mierna specyfikacja na papierze pozytywnie zaskoczy w rzeczywistości?
O tym przekonamy się zapewne w marcu 2025 roku, bo wtedy spodziewam się premiery Galaxy A56.
Źródło: Anthony na X
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.