realme C75 to smartfon za mniej niż 1000 zł, oferujący odporność na upadki, kurz i wodę. Sprawdź w naszym teście realme C75, czy jego wydajność i funkcje spełnią Twoje oczekiwania!
Spis treści
Smartfony niskobudżetowe coraz częściej zaskakują funkcjonalnością i jakością wykonania, a realme C75 zdaje się potwierdzać tę tendencję. Nowy model w cenie poniżej 1000 zł stawia na wytrzymałość. Dzięki odporności na upadki, kurz i wodę, może być idealnym wyborem dla osób szukających solidnego urządzenia w przystępnej cenie.
Czy realme C75 to faktycznie smartfon, który sprosta codziennym wyzwaniom? Producent obiecuje, że to sprzęt, który wytrzyma więcej niż standardowe urządzenia w tej półce cenowej. Warto jednak sprawdzić, czy poza wytrzymałością oferuje również wydajność i funkcje, które spełnią oczekiwania współczesnego użytkownika. Czy możemy liczyć na dobrą jakość zdjęć, płynne działanie aplikacji i długi czas pracy na baterii?
W tym teście przyjrzymy się bliżej realme C75 i ocenimy, czy rzeczywiście zasługuje na uwagę wśród niskobudżetowych propozycji na rynku. Jak radzi sobie w codziennym użytkowaniu? Czy odporność idzie w parze z wygodą obsługi i funkcjonalnością? Jeśli szukasz telefonu, który ma być niedrogi, solidny i niezawodny, realme C75 może być wart uwagi. Sprawdźmy, co naprawdę potrafi!
realme C75 jest dostępny w Polsce w cenie 999 zł i oferowany w dwóch wersjach kolorystycznych: Lightning Gold oraz Storm Black. W promocji na start kupisz go jeszcze taniej.
realme C75 to przykład, jak tańszy smartfon może przełamać stereotypy dotyczące tego typu urządzeń. Już na pierwszy rzut oka widać, że projektanci postawili na sprawdzony design i wysoką jakość wykonania, która wyróżnia ten model na tle konkurencji. Wykończenie w kolorze Lightning Gold z satynowym efektem nie tylko wygląda elegancko, ale także skutecznie maskuje odciski palców. Subtelne geometryczne wzory, widoczne dopiero z bliska, dodają urządzeniu unikalnego charakteru.
Jednym z największych atutów realme C75 jest jego wytrzymałość. Obudowa wykonana z poliwęglanu została zaprojektowana tak, aby spełniać wymagania certyfikatów IP69 i MIL-STD-810H. To oznacza, że smartfon jest odporny na kurz, wodę, a nawet upadki z większych wysokości. Tego typu specyfikacje rzadko spotyka się w tej kategorii cenowej, co czyni realme C75 jednym z najbardziej trwałych urządzeń w swojej klasie.
Ciekawym rozwiązaniem technologicznym jest zastosowanie szkła ArmorShell Glass na wyświetlaczu. Wzbogacone o mieszankę boranu litowo-aluminiowego, szkło to zapewnia większą odporność na wstrząsy i zarysowania, a także minimalizuje ryzyko uszkodzeń podczas upadków. W połączeniu z wewnętrzną konstrukcją poduszki powietrznej i materiałem amortyzującym realme C75 staje się urządzeniem, które bez obaw można zabrać w trudniejsze warunki.
Prostokątna wysepka aparatu, choć sugeruje obecność trzech obiektywów, w rzeczywistości skrywa pojedynczy aparat 50 MP, lampę LED i czujnik migotania. Wszystko to zostało harmonijnie wkomponowane w tylny panel, co wygląda schludnie i nowocześnie. Dodatkowo realme zastosowało tackę na karty SIM z opcją rozszerzenia pamięci microSD, co zwiększa funkcjonalność urządzenia.
Ergonomia również zasługuje na pochwałę. Przyciski zasilania i głośności są łatwo dostępne, a port USB-C na dolnej krawędzi zapewnia wygodę ładowania. W zestawie znajdziemy szybką ładowarkę SuperVOOC 45 W, co jest miłym dodatkiem w tej półce cenowej.
Ekran w realme C75 to typowy przykład budżetowego kompromisu – 6,72-calowy panel IPS LCD o rozdzielczości FHD+ (2400 x 1080 pikseli) jest wystarczający do codziennego użytkowania, ale daleko mu do standardów.
Obraz jest ostry, kolory lekko wypłukane, przez co wyraźnie widać, że to nie poziom OLED-ów. Szkoda, bo w tej cenie konkurencja potrafi już dać coś więcej.
Częstotliwość odświeżania 90 Hz to jeden z nielicznych plusów, które wyróżniają ten ekran. Przewijanie stron i korzystanie z aplikacji jest zauważalnie płynniejsze, co poprawia ogólne wrażenia z użytkowania. Jednak wrażenie „płynności” nie do końca przykrywa przeciętne kąty widzenia i brak głębi kolorów, które widać szczególnie przy bardziej wymagających treściach wizualnych.
Jasność maksymalna to kolejny punkt, który pokazuje, że realme C75 nie próbuje być lepszy, niż jest. W pomieszczeniach ekran radzi sobie poprawnie, ale w pełnym słońcu staje się trudniejszy do odczytania. Nie jest to może problem nie do przeskoczenia, ale dla osób spędzających dużo czasu na zewnątrz może być to istotne ograniczenie.
Z pozytywnych aspektów warto wspomnieć o dodatkowych funkcjach, takich jak tryb ciemny czy filtr światła niebieskiego. To standard w tej kategorii cenowej, ale dobrze, że producent nie zrezygnował z tych opcji. Brakuje jednak czegoś, co wyróżniałoby ekran na tle konkurencji – wrażenie jest poprawne, ale bez większego entuzjazmu.
Problemem jest także czujnik automatycznej regulacji jasności, który działa z opóźnieniem lub po prostu źle dostosowuje ustawienia do otoczenia. W efekcie trzeba ręcznie zmieniać jasność, co w dłuższej perspektywie staje się irytujące.
realme C75 nie zawodzi całkowicie, ale trudno też mówić o ekranie jako jego mocnej stronie – to po prostu poprawne rozwiązanie, które spełnia swoje zadanie bez większych fajerwerków.
realme C75 pod względem wyposażenia oferuje standardowy zestaw funkcji, który powinien zadowolić mniej wymagających użytkowników. Pojedynczy głośnik multimedialny działa poprawnie – dźwięk jest wyraźny, choć brakuje mu głębi i szerszej sceny, jakie oferują urządzenia z systemem stereo. Maksymalna głośność jest wystarczająca do codziennego użytku, ale miłośnicy muzyki mogą odczuwać niedosyt, szczególnie w zakresie basów.
Pod kątem łączności realme C75 wypada przyzwoicie. Obsługa dwuzakresowego Wi-Fi zapewnia stabilne połączenie w większości sytuacji, a Bluetooth 5.0 pozwala na parowanie z innymi urządzeniami. Telefon posiada także moduł NFC, który umożliwia płatności zbliżeniowe, co w tej półce cenowej nie zawsze jest standardem. Brakuje bardziej zaawansowanych rozwiązań, takich jak Wi-Fi 6, ale jak na swoją kategorię, realme C75 nie odbiega od normy.
Wbudowany czytnik linii papilarnych w bocznym przycisku działa poprawnie. Choć nie jest najszybszy, zapewnia wystarczającą precyzję i wygodę. To praktyczne rozwiązanie, które ułatwia codzienne korzystanie z urządzenia.
Akumulator o pojemności 5828 mAh to jeden z mocniejszych punktów tego modelu. Przy standardowym użytkowaniu urządzenie jest w stanie działać przez 1.5 dnia bez potrzeby doładowywania, a w mniej intensywnym trybie nawet dłużej. realme C75 dobrze radzi sobie także z bardziej wymagającymi zadaniami, choć intensywne korzystanie z multimediów czy gier skraca czas pracy na jednym ładowaniu do jednego dnia.
Szybkie ładowanie o mocy 45 W to dodatkowy atut, który pozwala na uzupełnienie energii do 50% w około 40 minut, a do pełna w blisko 100 minut. To praktyczne rozwiązanie, szczególnie dla osób żyjących w biegu. realme C75 oferuje dobrze wyważoną funkcjonalność w zakresie baterii i wyposażenia, choć trudno mówić o przełomowych rozwiązaniach.
W ostatnich miesiącach miałem okazję testować kilka smartfonów, oscylujących wokół 1000 zł, i muszę przyznać, że realme C75 zaskoczył mnie pod względem responsywności, choć niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. To model, który zdecydowanie wpisuje się w segment tańszych urządzeń, dostępnych za około 600 zł, oferując bardzo podstawową wydajność, która niekoniecznie wystarcza do płynnej obsługi codziennych zadań.
Za wydajność realme C75 odpowiada MediaTek helio G92 Max, zbudowany w 12-nanometrowym procesie technologicznym. W skład 8-rdzeniowego układu wchodzą dwa rdzenie Cortex A75 o taktowaniu 2 GHz, dedykowane bardziej wymagającym zadaniom, oraz sześć rdzeni Cortex A55 o taktowaniu 1,8 GHz, przeznaczone do prostszych operacji. Do tego dochodzi GPU ARM Mali G52 MP2, które z powodzeniem obsługuje podstawowe zadania graficzne, ale raczej nie sprawdzi się w bardziej zaawansowanych grach.
realme C75 jest pierwszym telefonem, który wykorzystuje ten chipset, co może budzić pewne pytania o jego realne możliwości w codziennym użytkowaniu.
Choć realme C75 dysponuje 8 GB pamięci RAM LPDDR4X i 256 GB pamięci wewnętrznej eMMC 5.1, rozszerzalnej za pomocą karty microSD, to jego wydajność nie powala na kolana. Dodatkowo, funkcja wirtualnej pamięci RAM pozwala na zwiększenie jej do 16 GB, co teoretycznie ma poprawić płynność działania urządzenia. W praktyce jednak, ze względu na wolniejszą pamięć masową, efekt ten jest niewielki.
Testy syntetyczne pokazują, że helio G92 Max ma swoje ograniczenia, szczególnie w porównaniu z układami, takimi jak MediaTek helio G99 Ultra czy MediaTek Dimensity 6020. Smartfon ma niekiedy trudności z płynnością przy prostych zadaniach, jak przeglądanie internetu czy korzystanie z aplikacji społecznościowych. Dodatkowo, brak wsparcia dla bardziej wymagających procesów sprawia, że realme C75 nie będzie najlepszym wyborem do intensywnego użytkowania.
Pod względem gier, realme C75 radzi sobie na poziomie podstawowym. Choć Call of Duty Mobile jest grywalne, to w przypadku bardziej wymagających tytułów, takich jak Genshin Impact, pojawiają się znaczące problemy – długie czasy wczytywania, notoryczne gubienie klatek oraz konieczność ustawienia grafiki na najniższym poziomie. Warto zauważyć, że zwiększenie pamięci RAM nie rozwiązuje problemów wynikających z ograniczeń samego chipsetu, więc użytkownicy gier mogą poczuć się zawiedzeni.
realme C75 działa na systemie Android 14 z nakładką realme UI 5.0, która oferuje przyjemne i funkcjonalne doświadczenie. Interfejs jest intuicyjny, a sama nakładka dostarcza kilku przydatnych opcji personalizacji, co sprawia, że korzystanie z telefonu jest komfortowe. Co ważne, realme obiecuje dwie duże aktualizacje systemu, co oznacza, że smartfon pozostanie aktualny przez dłuższy czas, zyskując nowe funkcje oraz poprawki bezpieczeństwa. Dzięki temu można liczyć na wsparcie, ale czy kros naprawdę wytrzyma z tym smartfonem dwa lata?
Aparat w realme C75 to typowy przedstawiciel smartfonów budżetowych – wystarczający do podstawowych zastosowań, ale nie oferujący zbyt wiele, jeśli oczekujemy więcej od fotografii.
Z tyłu znajdziemy aparat 50 MP ze światłem f/1.8 z autofokusem, który sprawdza się w jasnych warunkach oświetleniowych, ale ma swoje ograniczenia, gdy chodzi o bardziej wymagające warunki. Dwukrotny zoom cyfrowy i brak optycznej stabilizacji obrazu oznaczają, że po przekroczeniu tego limitu zdjęcia stają się wyraźnie rozmyte i pozbawione szczegółów. Jak na telefon w tej cenie, jest to jednak akceptowalne, szczególnie gdy traktujemy go jako narzędzie do codziennych zdjęć.
Wideo, które realme C75 może nagrywać w rozdzielczości 1080p przy 30 klatkach na sekundę, również nie zaskakuje. Choć spełnia podstawowe oczekiwania, dla bardziej wymagających twórców treści to raczej rozczarowanie. Stabilizacja obrazu pozostawia wiele do życzenia, a brak możliwości nagrywania w 60fps sprawia, że filmowanie tym smartfonem jest bardziej dla amatorów, którzy nie szukają zaawansowanych opcji wideo. Należy pamiętać, że aby uzyskać przyzwoitą jakość wideo, potrzebujemy stabilnej ręki lub statywu.
W przypadku selfie realme C75 oferuje aparat 8 MP, który wystarczy do robienia szybkich zdjęć. Nie jest to aparat, który poradzi sobie w każdych warunkach, ale do prostych selfie w dobrym oświetleniu sprawdza się całkiem dobrze. Oczywiście, podobnie jak w przypadku głównego aparatu, zdjęcia przy słabym oświetleniu są ze sporym hałasem i wymagają dodatkowej uwagi, by uzyskać coś, co można uznać za akceptowalne.
realme C75 wyróżnia się kilkoma cechami, które mogą przyciągnąć uwagę użytkowników szukających solidnego smartfona w niższej cenie. Na pewno na plus zasługują: solidna konstrukcja z podwyższonym stopniem ochrony, szybkie ładowanie 45W oraz spora ilość pamięci, która jest dodatkowo rozszerzalna. W połączeniu z przyjemnym wyglądem te atuty sprawiają, że smartfon prezentuje się dobrze na papierze, a jego cena 999 zł zdaje się być atrakcyjna w kontekście tych rozwiązań.
Niestety, po głębszym zapoznaniu się z urządzeniem, zaczynają pojawiać się wyraźne ograniczenia, które sprawiają, że nie jest to model, który w dłuższym okresie mógłby zadowolić i to nie tylko bardziej wymagających użytkowników.
Największymi problemami realme C75 są: wydajność, jakość ekranu oraz aparat. Procesor helio G92 Max, niekiedy nie jest wystarczający do podstawowych zadań, nie wspominając już o tym, że nie poradzi sobie z bardziej wymagającymi aplikacjami czy grami.
Do tego dochodzi ekran, który nie oferuje żadnych rewelacji – brakuje mu żywych kolorów czy wysokiej częstotliwości odświeżania, co sprawia, że codzienne korzystanie z telefonu, może być mniej komfortowe. Pod względem aparatu również nie ma się czym chwalić – choć 50 MP na papierze może robić wrażenie, to w praktyce zdjęcia nie zachwycają, szczególnie w trudniejszych warunkach oświetleniowych.
To wszystko razem sprawia, że mimo kilku atrakcyjnych funkcji, realme C75 nie spełnia oczekiwań w kluczowych obszarach.
W mojej opinii, nie warto decydować się na realme C75, gdyż za podobną cenę można znaleźć dużo lepsze alternatywy. Doskonałym przykładem jest myPhone N23 Plus 5G, który oferuje lepszą wydajność, a także wsparcie dla 5G, co daje większą wartość. Oprócz tego, myPhone N23 Plus 5G wyróżnia się nieco lepszym aparatem, co sprawia, że w niższej cenie stanowi o wiele bardziej kompletną propozycję.
Nie sposób pominąć również realme 12, który za 999 zł oferuje naprawdę solidny ekran OLED 120 Hz, optyczną stabilizację obrazu w aparacie głównym, a także szybsze ładowanie. Co więcej, pod względem wydajności realme 12 przewyższa C75, dzięki lepszemu procesorowi i lepszej optymalizacji systemu.
To wszystko sprawia, że wybór realme C75 staje się mało uzasadniony, gdy w tej samej cenie dostępne są urządzenia, które oferują więcej i działają zdecydowanie lepiej.
Podsumowując, realme C75 może wydawać się interesującą opcją na pierwszy rzut oka, jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się jego możliwościom, staje się jasne, że za tę cenę można znaleźć urządzenia, które oferują znacznie więcej.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Xiaomi pokazało aż 5 nowych telefonów z rodziny Redmi Note 14. Każdy znajdzie tu coś…
Okazuje się, że Samsung Galaxy S26 Ultra może nas zaskoczyć nie tylko większą baterią i…
Google Pixel 10a zadebiutuje dopiero za 14 miesięcy, ale do sieci już zaczęły trafiać pierwsze…
Stary, ale jary: Amazfit GTR 2 teraz w super promocji. Ten tani smartwatch lata świetności…
Samsung Galaxy S25 Slim miał być bardzo ekskluzywny, ale na szczęście tak ekskluzywność nie ominie…
Open World objęty 85% rabatem na Steam. Promocja pozwoli wam nabyć lubianą przez wielu graczy…