W sieci pojawiły się kolejne doniesienia na temat specyfikacji Nothing Phone 3a. Tym razem chodzi o baterię. Jestem zdania, że te 5000 to trochę za mało w 2025 roku.
Nothing to mój ulubiony producent smartfonów i wcale nie zamierzam tego ukrywać. Do tej pory nie zdarzył im się nawet jeden nieudany telefon.
Nie zamierzam jednak głaskać ich za coś, co uważam za nieuzasadnione. A baterię w Nothing Phone 3a nieuzasadnioną nazwać trzeba.
Zbliża się premiera kilku Nothingów
Poprzednie doniesienia wskazują, że w pierwszej połowie 2025 roku zobaczymy co najmniej 3 nowe telefony Nothing. Będą to Nothing Phone 3a, Nothing Phone 3a Plus oraz CMF Phone 2. Będą różnić się procesorami, aparatami oraz grupą docelową.
Po zeszłorocznej nieobecności na pewno czas na nowego flagowca. Takiego telefonu spodziewałbym się jednak dopiero w okolicach lipca. Dowodzi tego choćby fakt, że póki co nie pojawił się w żadnej certyfikacji.
Znamy też modele procesorów
Trudno powiedzieć, jakie dokładnie różnice znajdą się w specyfikacji Nothing Phone 3a i Phone 3a Plus. Obecnie wiemy, że oba modele dostaną ten sam procesor. W obu przypadkach będzie to Snapdragon 7s Gen 3. Doskonały wybór w kontekście energooszczędności.
Zmiany pojawią się też w aparatach. Jedną z nich będzie teleobiektyw, który po raz pierwszy zagości w telefonach Nothing. Według przecieków Phone 3a dostanie 2x zoom, podczas gdy Nothing Phone 3a Plus otrzyma 3-krotne powiększenie i peryskopowy teleobiektyw.
Wspomniany CMF Phone 2 dostanie za to SoC MediaTeka. Nikt nie sprecyzował modelu, ale pewnie chodzi o coś nowego z serii Dimensity 7400.
Bateria w Nothing Phone 3a trochę mnie rozczarowała
Od dość dawna jestem zdania, że 5000 mAh to za mało. Z drugiej strony – testowałem każdy smartfon Nothing i optymalizacja ich nakładki pod kątem zużycia energii jest kapitalna. Kto nie idzie to przodu, ten się cofa i niestety to opisuje pojemność baterii w Nothing Phone 3a. Te 5000 mAh wypada trochę rozczarowująco.
4920 mAh w certyfikacji niemal na pewno przełoży się na taką właśnie pojemność w specyfikacji. Na tle molochów pokroju OnePlusa Nord 5 z ogniwem 7000 mAh nie ma się czym chwalić. Nawet przy tak dobrej optymalizacji.
To może warto zerknąć w stronę czegoś od Xiaomi? Ich nowe flagowce mają zostać wyposażone w procesor, którego na pewno się nie spodziewałeś.
To najlepsza wiadomość dla fana Xiaomi, jaką mógł przynieść początek 2025 roku
Źródło: 91mobiles, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.