realme Neo 7 Pro zdradza pierwsze szczegóły specyfikacji. Nowego superśredniaka/taniego flagowca napędzi najmocniejszy procesor na rynku, a do tego pojawi się bardzo pojemna bateria z szybkim ładowaniem. Łakomych kąsków będzie więcej, a oto przedpremierowe doniesienia.
W zeszłym miesiącu na scenie pojawił się realme Neo 7. Cóż to był/jest za smartfon, dowie się tylko ten, kto przeczyta poniższy wpis premierowy! Z pełną świadomością nazwałem go najlepszym smartfonem 2024 roku, a na poparcie swojej tezy przytoczyłem kilka argumentów.
Tym razem jednak porozmawiamy o jego mocniejszym koledze. Do debiutu przygotowuje się bowiem realme Neo 7 Pro.
Specyfikacja realme Neo 7 Pro zrobi z niego zabójcę flagowców!
Dlatego też kocham chińskie smartfony. Cechują się niesamowicie dobrym stosunkiem ceny do jakości. Jednak jest z nimi jeden problem, a mianowicie dostępność. Obawiam się, że ten sam problem dotknie realme Neo 7 Pro. Z niemalże 100-procentową pewnością można stwierdzić, że ten smartfon premium będzie towarem ekskluzywnym, czyli nie opuści rynku Azji.
Oczywiście, istnieją sposoby, by sobie z tym poradzić. Niech za przykład posłuży popularna platforma sprzedażowa TradingShenzhen. Jeżeli nie jest Ci straszne chińskie oprogramowanie, to śmiało posiłkuj się przytoczoną stroną. W razie konieczności może również próbować, wgrać europejski software, ale to temat na inną dyskusję.
W takim razie co przewiduje się „zabójcy flagowców”? Przede wszystkim najmocniejszy procesor dostępny na rynku. Tylko że jeszcze nie wiadomo, czy będzie to Qualcomm, czy MediaTek. Układem pierwszej z wymienionych firm byłby Snapdragon 8 Elite, natomiast drugiej byłby Dimensity 9400+. Zwracam uwagę na brak dostępności jednostki z Tajwanu. Po prostu jeszcze nie miała premiery.
Kolejna kwestia dotyczy konfiguracji baterii. Pojemność 6500 mAh z ładowaniem 120 W brzmi więcej niż dobrze. Taka specyfikacja do złudzenia przypomina europejskiego realme GT 7 Pro, którego bez problemu można kupić w Polsce. Zwłaszcza biorąc pod uwagę zakrzywione rogi ekranu. Stąd właśnie przypuszczenie o braku przyszłej dostępności Neo 7 Pro na polskim gruncie.
Sugerowany termin debiutu
Znany leakster odpowiedzialny za wyciek wskazuje II kwartał 2025 roku. To właśnie wtedy realme Neo 7 Pro miałby wystąpić na wielkiej scenie Państwa Środka.
Korzystając z okazji, wspomę o jeszcze jednym modelu z kolekcji. Wpis na temat realme Neo 7 SE znajdziesz poniżej.
Przez te 7000 mAh w średniaku inne tanie telefony mogą przestać istnieć
Źródło: via gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.