realme GT 7 Pro / fot. gsmManiaK
realme Neo 7 Pro zdradza pierwsze szczegóły specyfikacji. Nowego superśredniaka/taniego flagowca napędzi najmocniejszy procesor na rynku, a do tego pojawi się bardzo pojemna bateria z szybkim ładowaniem. Łakomych kąsków będzie więcej, a oto przedpremierowe doniesienia.
W zeszłym miesiącu na scenie pojawił się realme Neo 7. Cóż to był/jest za smartfon, dowie się tylko ten, kto przeczyta poniższy wpis premierowy! Z pełną świadomością nazwałem go najlepszym smartfonem 2024 roku, a na poparcie swojej tezy przytoczyłem kilka argumentów.
Tym razem jednak porozmawiamy o jego mocniejszym koledze. Do debiutu przygotowuje się bowiem realme Neo 7 Pro.
https://www.gsmmaniak.pl/1537868/realme-neo-7-premiera-specyfikacja-cena/
Dlatego też kocham chińskie smartfony. Cechują się niesamowicie dobrym stosunkiem ceny do jakości. Jednak jest z nimi jeden problem, a mianowicie dostępność. Obawiam się, że ten sam problem dotknie realme Neo 7 Pro. Z niemalże 100-procentową pewnością można stwierdzić, że ten smartfon premium będzie towarem ekskluzywnym, czyli nie opuści rynku Azji.
Oczywiście, istnieją sposoby, by sobie z tym poradzić. Niech za przykład posłuży popularna platforma sprzedażowa TradingShenzhen. Jeżeli nie jest Ci straszne chińskie oprogramowanie, to śmiało posiłkuj się przytoczoną stroną. W razie konieczności może również próbować, wgrać europejski software, ale to temat na inną dyskusję.
W takim razie co przewiduje się „zabójcy flagowców”? Przede wszystkim najmocniejszy procesor dostępny na rynku. Tylko że jeszcze nie wiadomo, czy będzie to Qualcomm, czy MediaTek. Układem pierwszej z wymienionych firm byłby Snapdragon 8 Elite, natomiast drugiej byłby Dimensity 9400+. Zwracam uwagę na brak dostępności jednostki z Tajwanu. Po prostu jeszcze nie miała premiery.
Kolejna kwestia dotyczy konfiguracji baterii. Pojemność 6500 mAh z ładowaniem 120 W brzmi więcej niż dobrze. Taka specyfikacja do złudzenia przypomina europejskiego realme GT 7 Pro, którego bez problemu można kupić w Polsce. Zwłaszcza biorąc pod uwagę zakrzywione rogi ekranu. Stąd właśnie przypuszczenie o braku przyszłej dostępności Neo 7 Pro na polskim gruncie.
Znany leakster odpowiedzialny za wyciek wskazuje II kwartał 2025 roku. To właśnie wtedy realme Neo 7 Pro miałby wystąpić na wielkiej scenie Państwa Środka.
Korzystając z okazji, wspomę o jeszcze jednym modelu z kolekcji. Wpis na temat realme Neo 7 SE znajdziesz poniżej.
https://www.gsmmaniak.pl/1542921/realme-neo-7-se-bateria-7000-mah-specyfikacja/
Źródło: via gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gdy chodzi o opłacalne smartfony, iQOO Z10 Turbo wydaje się nowym królem. Topowy SD8sE, ekran…
Google Pixel 9a przed premierą pokazał się na oficjalnych renderach. Znamy wszystkie wersje kolorystyczne i…
Smartfony realme 14 Pro oraz realme 14 Pro+ pojawiły się w polskich sklepach przed oficjalną…
Motorola po udanej współpracy z Pantone prezentuje kolejny smartfon w bardzo odjechanej edycji limitowanej. Tym…
POCO X7 Pro to jeden z bardziej opłacalnych telefonów z dużą baterią. Teraz kupisz go…
Zimowa Wyprzedaż w Epic Games Store dopiero co wystartowała. Z tej okazji specjalnie dla Was…