Xiaomi Pad 7 / fot. producenta
Debiut Xiaomi Pad 7 w Indiach to kolejny krok zbliżający tablet do premiery globalnej. Specyfikacja wygląda zachęcająco. Zwłaszcza energooszczędny Snapdragon 7+ Gen 3 oraz ekran z odświeżaniem 144 Hz sugerują długi czas pracy, a cena urządzenia nie odstrasza.
Jestem niemalże pewien, że Xiaomi Pad 7 zgrzeje swoje miejsce w odświeżonym rankingu Top-10 najlepszych tabletów. Zanim się to jednak wydarzy, czeka nas europejski, a w tym polski debiut urządzenia. Dlatego też warto poznać model przewidziany na rynek w Indiach. Jego specyfikacja nie będzie zróżnicowana z globalnym odpowiednikiem.
Pod maską pracuje Snapdragon 7+ Gen 3. Jednostka firmy Qualcomm korzysta z LPDDR5X oraz UFS 4.0 (z jednym zastrzeżeniem), więc mowa o flagowych standardach. Pamięci operacyjnej przewidziano 8 GB oraz 12 GB RAM. Z kolei pamięci na dane przewidziano 128 GB (ten wariant operuje UFS 3.1) oraz 256 GB ROM.
Przód doposaża 11.2-calowy LCD IPS z odświeżaniem aż 144 Hz. Panel wyświetla 12-bitowe treści w rozdzielczości 3200 x 2136 px. Nie zabrakło też wsparcia HDR10+, Dolby Vision, szkiełka Corning Gorilla Glass 3 i kilku certyfikatów dbających o ochronę oczu użytkownika. Niech za przykład posłuży, chociażby TÜV Rheinland Low Blue Light czy TÜV Rheinland Flicker Free.
Zaplecze fotograficzne:
Jak prezentuje się konfiguracja baterii Xiaomi Pad 7? Pojemność 8850 mAh wspierana jest ładowaniem 45 W. To delikatny wzrost względem poprzednika (patrz Xiaomi Pad 6), ale liczyłem na trochę więcej. Przedpremierowe zapowiedzi wspominały nawet o 67 W, ale na obiecankach się skończyło.
Warto też wiedzieć, że na wyposażeniu pojawiły się: cztery głośniki, cztery mikrofony, USB 3.2 Gen1, Wi-Fi 6e i BT 5.4. Zabrakło jednak slotu na kartę SIM, modemu GPS czy modułu NFC. Tablet uruchamia się na interfejsie HyperOS 2.0 bazującego na Androidzie 15. Nie wiadomo, na jakie wsparcie aktualizacyjne można liczyć.
Przy okazji sprawdź najnowszą premierę serii Redmi Note 14 Pro oraz Redmi Note 14. Smartfony Xiaomi niebawem wylatują na polskich półkach sklepowych.
Źródło: Xiaomi
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Takiego smartfona jak Infinix NOTE 50s jeszcze nie widziałeś! Takiego smartfona jak NOTE 50s jeszcze…
Motorola Edge 60 stylus debiutuje oficjalnie w niskiej cenie. Telefon ma rysik, niezły procesor, dobrą…
HTC Wildfire E7 Plus nie jest może telefonem wybitnym, ale przy obecnej kondycji HTC nie…
Honor GT Pro powinien zadebiutować na dniach. Ponieważ telefon zapozował na żywo, wiemy już o…
OnePlus Nord CE5 zdradził pełną specyfikację przed premierą. Ma potężną baterię, ciekawy procesor, niezły aparat…
Nie ma czegoś takiego jak za dużo RAM. Dobrze więc, że Google nareszcie przestaje udawać,…