Samsung Galaxy S25 Ultra pojawił się w ostatecznym przecieku przed premierą. Te 12 GB RAM skreślają go z mojej listy zakupów.
Do premiery Samsunga Galaxy S25 Ultra zostało już tylko 11 dni. Z pewnego źródła mamy już pełną specyfikację. Zmiany w designie na pewno są godne pochwały, ale to koniec ważnych nowości.
Nie mam dobrych wieści dla tych, którzy tak jak ja cieszyli się z 16 GB RAM.
Samsung Galaxy S25 – podobno w 4 wersjach – zadebiutuje już 22 stycznia 2025 roku. Nie zgadza Ci się liczba? To dlatego, że w tym roku zobaczymy designerski model S25 Slim. Ten ma skupiać się na wyglądzie i smukłej obudowie, a dla fanów mocnej specyfikacji pozostanie wersja Ultra.
Niestety nowe doniesienia rzucają cień pesymizmu na poprzednie przecieki. Nowości w aparacie, na które tak czekaliśmy, będzie podobnie niewiele co w iPhone’ie 17 Pro. Dla mnie jako power usera nie to jest jednak najważniejszym problemem.
Zanim dojdę do szczegółów, zacznę od tego, że jedyną poważną nowością będzie nieco zmieniony design oraz szybsze ładowanie bezprzewodowe. Chyba nie na to liczyli Ci, którzy uważają S25 Ultra za swoisty benchmark dla telefonów z Androidem.
Na plus na pewno zmieni się ergonomia. Samsung Galaxy S25 Ultra będzie minimalnie wyższy, za to węższy i cieńszy. Do tego spadnie waga – teraz to tylko 219 gramów.
Zawiodą się Ci, którzy liczyli na nowy aparat. Zaplecze fotograficzne znowu obejmuje 200 MP matrycę główną, 10 MP teleobiektyw z 3-krotnym powiększeniem też się nie zmieni. 50 MP peryskop to czołówka, ale 50 MP szeroki kąt to nic specjalnego.
Bateria? Samsung to nie chiński producent, więc w ogóle nie powiększył ogniwa. 5000 mAh o 45 W ładowanie to wszystko, na co możesz liczyć u nich w 2025 roku.
Dla mnie jako użytkownika, któremu zawsze mało pamięci operacyjnej, najgorsze dopiero nadchodzi. Dzisiejszy przeciek donosi, że 12 GB RAM to wszystko, na co możemy liczyć w Europie. 16 GB warianty są podobno zarezerwowane dla innych rynków.
Szczerze mówiąc – nie rozumiem tej decyzji. 12 GB znajdziemy obecnie w średniakach. Dokładnie tyle samo pojawia się też w pozostałych S25. W czasach, w których 16 GB pamięci operacyjnej staje się standardem (nawet w Pixelach), taki wybór trzeba traktować jako niepoważny.
Mimo tak kiepskiej wiadomości dla polskiego użytkownika cena ma podobno pójść w górę. Więcej na temat cen serii Samsung Galaxy S25 w Europie znajdziesz poniżej.
https://www.gsmmaniak.pl/1542933/samsung-galaxy-s25-nowe-wyzsze-ceny/
Źródło: Android Headlines, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
SanDisk prezentuje na targach CES 2025 w Los Angeles dysk SSD SanDisk Creator Phone SSD.…
Kultowy FPS kupicie teraz na Steamie za śmieszne pieniądze. Za niespełna 20 zł otrzymacie tytuł,…
YouTube znów wprowadza zmiany na platformie. Te tym razem dotyczą wyglądu wyświetlanych treści. Jest bardziej…
realme Neo 7 Pro zdradza pierwsze szczegóły specyfikacji. Nowego superśredniaka/taniego flagowca napędzi najmocniejszy procesor na…
Epic Games poprawi humor nawet najbardziej niezadowolonym graczom. Ciekawa strategia została udostępniona całkowicie za darmo.…
Podczas najnowszej, globalnej premiery Xiaomi nie tylko Redmi Note 14 Pro (+) 5G błyszczał na…