Zegarki Apple Watch obchodzą swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji gigant z Cupertino zdradził swój największy błąd związany ze smartwatchami. Apple zakładał, że zegarków będziemy używać zupełnie inaczej.
W tym roku zegarki Apple Watch obchodzą już swoje dziesięciolecie. Pierwszy model smartwatcha zadebiutował w 2015 roku, a obecnie w sprzedaży mamy już Apple Watch 10-tej generacji. Przez ten czas sporo się zmieniło, a zegarki zyskały nowe, bardzo użyteczne funkcje. W ostatnich latach pojawił się pomiar EKG, bezdechu sennego, czy funkcję wykrywania wypadków.
Apple Watch ma już 10 lat. Apple zdradza swoją największą pomyłkę
Co ciekawe, okazuje się, że te 10 lat temu Apple wcale nie zdawał sobie sprawy, jakim hitem będzie jego zegarek i jak wpłynie na życie jego użytkowników. Wiceprezes ds. technologii fitnessowych firmy, Jay Blahnik, ujawnił, jakie było najbardziej błędne założenie Apple na temat swojego Watcha.
Apple zakładało, że osoby mniej aktywne fizycznie będą skupiać się głównie na podstawowych funkcjach zegarków, tych śledzących naszą aktywność w ciągu dnia, a ignorując przy tym funkcje treningowe zegarka. Bardziej zaawansowani sportowo użytkownicy mieliby natomiast korzystać z zaawansowanych funkcji treningowych, a nie skupiać się na spontanicznej aktywności w ciągu dnia.
Użytkownicy zegarków Apple korzystają z nich bardzo wszechstronnie
Blahnik zauważył, że rzeczywistość okazała się inna. Sportowcy zaczęli zwracać uwagę także na ogólną aktywność w ciągu dnia. Zaczęli dążyć do zamykania pierścieni aktywności. Z kolei osoby mniej aktywne, motywowane systemem pierścieni, zaczęły śledzić swoje spacery, a nawet angażować się w bieganie czy wizyty na siłowni.
Na początku wydawało nam się, że osoby mniej wysportowane skupią się na swoim codziennym życiu, podczas gdy bardziej wysportowane osoby skoncentrują się na funkcjach treningowych. To, co nas pozytywnie zaskoczyło, to fakt, że sportowcy stali się również bardziej świadomi potrzeby prowadzenia aktywniejszego trybu życia na co dzień.
Z kolei od osób, które początkowo twierdziły, że nie zwracają uwagi na treningi, słyszymy, że zdobywanie punktów za aktywność i zamykanie pierścieni było tym, co zmotywowało je do śledzenia spacerów. Potem zaczęły biegać, a następnie chodzić na siłownię.
– tłumaczy Jay Blahnik.
Apple Watch 10 oficjalnie. To największy smartwatch Apple w historii
Źródło: The Independent, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.