Smartfony Google Pixel nareszcie stały się inspiracją dla innych producentów. Jak się okazuje, smartfony bardzo je przypominające znajdziemy w… indyjskiej armii. Żołnierze korzystają z bardzo bezpiecznych urządzeń zaskakująco przypominających dobrze znane nam Pixele.
Kto by się spodziewał, że inspiracje dla swoich smartfonów od Google będzie czerpać właśnie indyjska armia. Jak się okazuje, żołnierze wyposażeni są tam w smartfony Sambhav (Secure Army Mobile Bharat Version). Modele te do złudzenia przypominają swoją konstrukcją modele Google Pixel 6a, ale z pewnym twistem.
Google Pixel 6a, ale made in India
Opublikowane w sieci zdjęcia przedstawiają smartfon Sambhav z modułem aparatu przypominającym charakterystyczny moduł znany nam właśnie z Google Pixel 6a. Moduł ten mieści podwójny aparat oraz diodę LED. Przyciski głośności i zasilania znajdują się po prawej stronie urządzenia, a tylna obudowa ma zielony, przykuwający oko, bardzo intensywny kolor. Smartfony są też zaskakująco błyszczące.
Funkcje bezpieczeństwa w indyjskim smartfonie dla wojskowych
Armia indyjska dostarczyła około 30 tysięcy takich telefonów Sambhav swoim oficerom. Urządzenia te zostały wyposażone między innymi w aplikację M-Sigma, służącą do przesyłania wiadomości oraz udostępniania dokumentów, zdjęć i filmów.
Funkcjonalność M-Sigma jest podobna do WhatsAppa, jednak oferuje wyższy poziom bezpieczeństwa komunikacji. Co więcej, sprzęt nie wymaga także od użytkownika zapisywania numerów i posiada bezpieczny ekosystem mobilny z szyfrowaniem end-to-end.

google pixel 6a/ fot. producenta
Kto odpowiada za produkcję smartfona dla indyjskiej armii? Na pewno nie jest to gigant z Mountain View. Z oficjalnego komunikatu możemy dowiedzieć się tylko tego, że w jego tworzeniu brała udział zarówno indyjska armia, jak i specjaliści z branży smartfonów oraz z uczelni wyższych.
Kto wie, może inspirację dla swoich nowych flagowych modeli także Apple chce zaczerpnąć od Google. Na to wskazywałyby najnowsze wyciekłe zdjęcia przedstawiające nowe iPhone’y:
Koszmar Steve’a Jobsa. Tylko tak da się opisać iPhone’a 17 na żywo
Źródło: gizmochina, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.