To pierwszy FE od 2020 roku, który ma sens. Jest smartfonem i wcale nie zrobił go Samsung

Do sieci trafiły kolejne doniesienia o ASUSie ROG Phone 9 FE i teraz wiemy o nim już wszystko. Poznaj specyfikację, design i potencjalną cenę smartfona do gier w wersji FE

Seria FE od Samsunga jest przeznaczona dla specyficznego użytkownika, ale obecnie na pewno nie zasługuje na miano Fan Edition. Skoro Samsungowi się już ono nie należy, próbuje go inny producent.

Poznaj ASUSa ROG Phone 9 SE, czyli tańszą wersję flagowego smartfona dla graczy.

ASUS ROG Phone 9 FE – pełna specyfikacja

Na początek należy postawić zasadne pytanie – czym ASUS ROG Phone 9 FE różni się od zeszłorocznego flagowca? Praktycznie niczym. Żeby znaleźć różnice, musiałem przebijać się przez specyfikacje obu modeli linijka po linijce. Jeśli niczego nie pominąłem, to różnica polega na 2 gramach wagi mniej w nowym modelu.

Design ASUSa ROG Phone 9 FE / fot. producenta via 9mobiles

Xiaomi 15 Ultra na żywo przed premierą. Cóż to będzie za aparat!

To raczej niewiele jak na telefon, którego premiera ma odbyć się jako osobne wydarzenie. Źródło podaje również, że telefon będzie mieć 16 GB RAM. To akurat miła odmiana po tym, jak OnePlus 13R brzydko oszczędził na pamięci w polskiej wersji.

Reszta to już powtórka z rozrywki. Mamy więc nadal mocarnego Snapdragona 8 Gen 3, baterię 5500 mAh z ładowaniem 65 W, IP68 czy aparat główny z OIS. Warto też wspomnieć o ekranie LTPO oraz obecności złącza jack 3.5 mm.

Ciekawi mnie, ile będzie kosztować ten smartfon

Skoro ASUS ROG Phone 9 FE oferuje dokładnie to samo, co eks-flagowiec, to jego cena również powinna być taka sama. Obecnie z dostępnością w Polsce jest słabo, ale nietrudno przewidzieć kwotę na poziomie wspomnianego OnePlusa. Moim zdaniem ten telefon nie ma prawa kosztować powyżej 3599 złotych na start.

Obecne ceny ASUS ROG Phone 9 / fot. Ceneo

Wszystko powyżej tej kwoty – nawet przy 16 GB RAM w standardzie – sprawi, że telefon będzie skazany na porażkę. Bardziej będzie opłacało się poszukać poprzedniego modelu na rynku wtórnym. Tutaj trzeba będzie walczyć o klienta opłacalnością.

Zupełnie tak, jak poniższy model z wyśrubowaną specyfikacją i śmiesznie niską ceną.

144 Hz, SD8sG3 i 6400 mAh za 1400 złotych to najbardziej pozytywny rozbój w biały dzień 2025 roku

Źródło: 91mobiles, opracowanie własne