Samsung Galaxy S25 Ultra w kilku aspektach jest lepszy od swojego poprzednika, lecz w jednym mu ustępuje. Chodzi oczywiście o S Pen, który w najnowszej generacji został pozbawiony Bluetooth. Okazuje się, że Samsung ma coś dla tych ManiaKów, którym zależy na tej funkcji. S Pen z Bluetooth… do kupienia osobno.
Kurz po premierze Samsung Galaxy S25 Ultra opadł, choć ciągle możesz go zamówić w ramach promocyjnej przedsprzedaży. Jak każdy kolejny przedstawiciel swojej serii chce walczyć o tytuł najlepszego telefonu 2025 roku. Czy ma na to szansę? Cóż, dyplomatycznie sam nie ujawnię swojego zdania na ten temat co najmniej do grudnia.
W moim porównaniu Galaxy S25 Ultra z jego dwoma poprzednikami zauważyłem, że niewiele się zmieniło na przestrzeni tych dwóch lat. Przesiadka z Galaxy S24 Ultra nie ma żadnego sensu, a z Galaxy S23 Ultra stosunkowo niewielki.
Uczciwie muszę przyznać, że pewne rzeczy zmieniły się na plus, jak choćby pojawienie się nowego, lepszego aparatu ultraszerokokątnego. Z drugiej strony widać pewne zmiany na minus, a chyba największą z nich jest wykastrowanie rysika S Pen z Bluetooth i związanych z nim funkcji. Jeśli ktoś zastanawiał się, co zmotywowało producenta do tego kroku, to jak zwykle odpowiedzią są pieniądze.
Na swojej stronie internetowej Samsung opublikował artykuł, który podpowiada użytkownikom, jak zwiększyć produktywność za pomocą S Pen w Galaxy S25 Ultra. Trochę to zabawne, gdy sobie przypomnimy, co ten rysik stracił. Jednak najistotniejsza w tym całym wpisie jest informacja, która pada jakby mimochodem. Kluczowy fragment brzmi:
Rysik S Pen z obsługą Bluetooth (obecnie sprzedawany oddzielnie) działa jak pilot zdalnego sterowania w wybranych aplikacjach…
I nagle wszystko staje się jasne. Prawdziwy S Pen stał się kolejnym elementem, który trzeba sobie dokupić, podobnie jak wcześniej ładowarka. Ciekawe, co będzie następne. Dodatkowe obiektywy, bo z głównego aparatu użytkownicy korzystają przede wszystkim? W końcu pozbawienie rysika funkcji Bluetooth podobno wynika z tego, że niewiele osób korzysta z jego dobroci.
Tak szczerze powiedziawszy, w obecnej sytuacji, szkoda miejsca w obudowie Galaxy S25 Ultra na rysik w wersji dorzucanej w gratisie. To już lepiej byłoby zagospodarować to miejsce kolejnymi mAh w akumulatorze. A w idealnym świecie reaktywowana powinna zostać seria Galaxy Note…
Swoją drogą, krążą słuchy, że S Pen może pojawić się w kolejnej generacji składanych smartfonów Galaxy Z Fold. Ciekawe, która wersja rysika do niego trafi. Ja już chyba wiem…
Źródło: Samsung, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wszyscy użytkownicy smartfonów Xiaomi muszą o tym wiedzieć. Ekosystem HyperOS 2.1 zacznie pojawiać się na…
iPhone SE 4 po raz kolejny pozuje na zdjęciach, tym razem w towarzystwie flagowego iPhone…
Android Auto znów irytuje kierowców – tym razem problem dotyczy nieczytelnego widoku w aplikacji Mapy…
Jaki tani smartwatch kupić, mając na niego tylko jeden banknot? Przy nominale 50 złotych wybór…
Kolejne zegarki Fitbit mają problemy z przegrzewaniem i mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa…
Nothing Phone 3a zdradził pełną specyfikację przed polską premierą. Wygląda na ideał do 2000 złotych…