OnePlus 12R doczekał się nowej aktualizacji oprogramowania, która wprowadza coś więcej niż tylko świeże łatki zabezpieczeń. Zdecydowanie najciekawszą nowością jest aplikacja pozwalająca na nawiązanie połączenia telefonicznego bez sieci. Czy OnePlus 12R jest gdzieś teraz dostępny w dobrej promocji? Sprawdziłem.
OnePlus 12R to telefon, który pełnił rolę superśredniaka. Mówiąc inaczej, miał stanowić idealną, tańszą alternatywę dla flagowców, oferując przy tym część ich najważniejszych cech. Okazał się on tak dobrym urządzeniem, że aż kupił go mój redakcyjny Kolega, nazywając przy tym najlepszym telefonem, na który wydał swoje własne pieniądze.
Mimo że OnePlus 12R nie jest najświeższym produktem w portfolio swojego producenta, to ten ciągle o nim pamięta. Świadczy o tym najnowsza aktualizacja oprogramowania, która wprowadza kilka ciekawych zmian, nowości i udoskonaleń.
Aktualizacja dla OnePlus 12R o oznaczeniu CPH2609_15.0.0.500(EX01) jest już udostępniana w Europie, więc powinna zagościć także na Twoim egzemplarzu. Oficjalna lista zmian mówi o czterech zmianach.
Zdecydowanie najciekawszą z nich jest wprowadzenie BeaconLink, czyli aplikacji pozwalającej na nawiązanie połączenia z innym telefonem wspierającym tę technologię (opartej na Bluetooth), nawet bez zasięgu sieci komórkowej lub Wi-Fi. Oczywiście odległość między urządzeniami nie może być za duża. Ciekawa sprawa do przetestowania.
Drugą nowością jest funkcja Dotknij, żeby udostępnić, współpracująca z urządzeniami na iOS. Pozwala ona na szybkie udostępnienie zdjęć lub plików jednym dotknięciem. Poza tym OnePlus poprawił stabilność systemu w 12R, a także wprowadził styczniowe łatki zabezpieczeń Androida.
Jeśli nie masz OnePlus 12R, a powyższe nowości zmotywowały Cię do jego zakupu, to nie mam dla Ciebie zbyt dobrych informacji.
Niestety, aktualnie OnePlus 12R jest praktycznie niedostępny w polskich sklepach. Pojedyncze oferty dalekie są od atrakcyjnych pod względem ceny. Ba, nawet producent już go nie sprzedaje. Na Amazon.pl jest jedna sztuka za 2299 zł, z długim terminem wysyłki. Nie powinno to nas przesadnie dziwić, gdyż model ten doczekał się już swojego następcy, którego testował Konrad.
Szkoda, gdyż model ten ciągle trzyma świetną formę i w promocjach mógłby stać się niekwestionowanym królem opłacalności. Wyobraź sobie smartfon za jakieś 2000 zł, który ma ex-flagowy procesor, aż 16 GB RAM, ekran AMOLED LTPO 120 Hz czy baterię 5500 mAh z ładowaniem 100W. Przecież taki telefon aż chce się kupić!
https://www.gsmmaniak.pl/1541639/oneplus-13r-test-recenzja-opinia/
Źródło: OnePlus, opracowanie własne
Jesteśmy Partnerem Amazon i otrzymujemy wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za pośrednictwem linków.
Sony Xperia XA2 była dziwnym smartfonem, pewnie zbyt dużym na swoje czasy. Co jednak powiesz…
Elektroniczna legitymacja szkolna ma pojawić się na smartfonach uczniów już we wrześniu tego roku. Dostępna…
Czy to możliwe, żeby nowy zegarek oferował GPS, ekran AMOLED i baterię na 2 tygodnie…
Styczniowa Wielka Wyprzedaż w Media Expert to doskonała okazja do zakupu elektroniki w niższych cenach.…
Albo jest to największy wyciek w historii gier, albo przykład świetnego trollingu... W sieci pojawiła…
Nie uwierzysz, że za 899 złotych możesz teraz kupić super telefon, a dobry smartwatch otrzymasz…