Przez kilka lat pod rząd Samsung co roku pokazywał tego samego składaka, wymieniając tylko procesor. Samsung Galaxy Z Fold 7 ma być inny. Oto lista nowości.
Składane smartfony to fajna nisza, ale głównie ze względu na powolne tempo wprowadzania nowości przez Samsunga z roku na rok robi się coraz mniej ciekawa. Samsung Galaxy Z Fold 7 ma to zmienić.
Znamy kilka nowości, które mają rozruszać zastaną niszę.
Samsung Galaxy Z Fold 7 – nowości w specyfikacji
Jeden z Twitterowych leaksterów podzielił się zmianami, której mają trafić do składanych smartfonów Samsunga wraz z premierą Galaxy Z Fold 7. Na czele trzeba tu wymienić większy ekran. Zapewne będzie to 8 cali.
Dalej mamy aparat. 200 MP matryca główna nareszcie trafi do Samsunga, który nie nosi nazwy Ultra. Zanim jednak do tego dojdzie, ten sam sensor będziemy mogli sprawdzić w Galaxy S25 Edge.
Większa komora parowa to niezbędny element, by spełnić termiczne wymagania Snapdragona 8 Elite. Z testów tegorocznych flagowców wiemy już, że nie jest to najbardziej chłodny procesor.
Jeszcze gorsza wiadomość dotyczy pamięci. Nadal ma to być tylko 12 GB RAM. W smartfonie, który jest w stanie obsługiwać kilka aplikacji jednocześnie, to kpina z wymagającego użytkownika.
Wreszcie się coś ruszyło, ale o rewolucji nie da się tu mówić
Jak zauważa samo źródło, to nie będzie tak całkiem nowy smartfon. To po prostu nieco zmieniona wersja debiutującego kilka miesięcy w Korei Samsunga Galaxy Z Fold Special Edition. Ciekawe, jak zostanie przez to przyjęty na rodzimym rynku producenta.
Najgorsze jest to, że bazowanie na Foldzie Special Edition oznacza małą baterię. Dzisiejsze doniesienia nie mówią ani słowem o jej pojemności. Obawiam się, że kolejny rok z rzędu Samsung może postawić na 4400 mAh. O szybszym ładowaniu nawet nie marzę.
W Polsce zadebiutował właśnie inny składany smartfon. Google Pixel 9 Pro Fold po raz pierwszy pojawił się w dużym elektromarkecie. Cena? Lepiej nie pytaj.
Źródło: @TheGalox, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.