Xiaomi Ultra Slim Power Bank / fot. producenta
Xiaomi 15 Ultra pozuje na żywo, ale tym razem robi to w wyjątkowej wersji inspirowanej aparatem Leica. Żaden inny flagowiec w 2025 roku nie wygląda aż tak dobrze.
Premiera Xiaomi 15 Ultra wydaje mi się interesująca z kilku powodów. Specyfikacja na papierze jest świetna, aparat ma potencjał na bycie liderem rynku, a do tego jestem ciekaw, co Xiaomi wymyśli z optymalizacją nakładki.
Teraz poznałem design wersji inspirowanej aparatem Leica i nie mogę pozbierać szczęki z podłogi.
Współpraca Xiaomi z Leicą ciągnie się od kilku lat i aż dziwne, że dopiero przy 15 Ultra zdecydowali się na tak mocną inspirację aparatem. Wzorem jest seria M, która kosztuje niebagatelne 40 tysięcy złotych. Smartfon to zdecydowanie tańsza opcja.
Design Xiaomi 15 Ultra / fot. Weibo
Który Samsung Galaxy S25 najdłużej działa na baterii? Oto test.
Trzymam kciuki, by srebrna część tylnego panelu była wykonana z metalu, a nie matowego szkła. Po zdjęciu – nawet na żywo – trudno to stwierdzić. Cieszy mnie za to obecność wegańskiej skóry na reszcie tylnego panelu. To zdecydowanie mój ulubiony materiał dla smartfonów.
W 2025 roku (a ten trwa raptem miesiąc) niełatwo jest wybrać najładniejszy telefon. OnePlus 13 do tej pory wydawał mi się faworytem, ale Xiaomi 15 Ultra w tej wersji jest jeszcze ładniejszy.
Przy zastosowaniu Snapdragona 8 Elite i 16 GB RAM raczej nikt nie będzie narzekać na pracę. Teoretycznie 200 MP teleobiektyw powinien być największą zaletą zaplecza fotograficznego. Tak naprawdę ostatnią niewiadomą pozostaje cena w Polsce.
Xiaomi 15 Ultra na żywo / fot. @That_Kartikey
Póki co tylko dwa elementy budzą moje obawy. Po Xiaomi 15 Ultra nie oczekuję bardzo dobrego czasu pracy. Pomimo ogniwa 6000 mAh mam wątpliwości, czy HyperOS będzie odpowiednio zoptymalizowany.
Druga sprawa to ergonomia. Uwielbiam sposób, w jaki w Xiaomi 14 Ultra zaprojektowany wygodny, tylny panel. Tutaj niestety mamy ścięte krawędzie na modłę Apple.
Xiaomi 15 Ultra będzie mieć jednak bardzo poważną konkurencję w Polsce. vivo X200 Pro bryluje w kolejnym rankingu. Nie tylko aparat i czas pracy są tu na wybitnym poziomie.
https://www.gsmmaniak.pl/1549406/najwydajniejsze-smartfony-z-androidem-styczen-2025/
Źródło: Weibo, via Gizmochina, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Amazon rozdaje prawdziwy hicior – chodzi o trzecią odsłonę Saints Row w odświeżonym wydaniu. Oznacza…
Motorola Edge 50 Neo doczekała się sporej obniżki w polskiej promocji. Teraz możesz kupić ją…
Bank PEKAO ostatnio tak pilną wiadomość wystosował do wszystkich klientów w styczniu. Sprawa jest o…
Virgin Mobile odświeża swoją ofertę abonamentową. Tym razem stawia na wynagradzanie lojalności klientów. Im dłużej…
Rynek słuchawek bezprzewodowych niedługo doczeka się nowego członka. Będzie to model realme Buds Air 7…
vivo Pad5 Pro i vivo Pad SE na 3 dni przed premierą zdradziły pełną specyfikację.…