Gdy chodzi o opłacalne smartfony, iQOO Z10 Turbo wydaje się nowym królem. Topowy SD8sE, ekran 144 Hz czy bateria 7000 mAh na papierze brzmię idealnie. Paradoksalnie to ważny telefon dla Polaka.
W kwietniu odbędzie się premiera niesamowicie opłacalnych smartfonów. iQOO Z10 Turbo i Z10 Turbo Pro wyznaczą nowe standardy wydajności w niskiej cenie.
Zwłaszcza ten drugi jest ważny dla polskiego użytkownika. Powie nam, ile w Polsce będą kosztować „zabójcy flagowców” nowej generacji.
iQOO Z10 Turbo i Z10 Turbo Pro to mocne i tanie telefony
Digital Chat Station zdradził specyfikację iQOO Z10 Turbo i Z10 Turbo Pro. Te smartfony od zawsze nastawione były na wydajność i duże baterie. Teraz jest podobnie. Procesory to odpowiednio MediaTek Dimensity 8400 i Snapdragon 8s Elite. Ten drugi to języczek u wagi dla Polaków.
Google Pixel 9a to pierwszy Pixel, którego sam mógłbym sobie kupić.
Ekrany też są niczego sobie. Mówimy tu o panelach 1.5K o odświeżaniu 144 Hz. LTPS to pewnie nie jest spełnienie marzeń, ale jednocześnie wskazówka, że będą to całkiem tanie smartfony.
Bateria to już cudo. Leakster mówi o pojemności od 7000 do 7500 mAh. Takie smartfony chcę widzieć w polskich sklepach.
Premiera wersji Pro powie nam sporo o cenach „zabójców flagowców” z nowym procesorem
Tak naprawdę premiera iQOO Z10 Turbo to dla nas głównie powód do zazdrości. Telefon nigdy nie trafi do polskiej sprzedaży. Da nam jednak wgląd w to, ile kosztować będą „zabójcy flagowców” z procesorem Snapdragon 8s Elite. iQOO będzie pierwsze, więc na pewno warto czekać na dalsze przecieki.
![iQOO Neo 10R](https://www.gsmmaniak.pl/wp-content/uploads/gsmmaniak/2025/02/Screenshot-2025-02-07-153214-medium.png)
iQOO Neo 10R / fot. producenta
Weźmy bowiem pod uwagę, że ten SoC ma szansę napędzić najbardziej opłacalne telefony na rynku. Nie zdziwię się, jeżeli w okolicach wakacji do Polski zaczną trafiać bardzo opłacalne telefony z Snapdragonem 8s Elite na pokładzie.
Przykłady? Proszę bardzo. Ten procesor widziałbym w realme GT7, flagowej Motoroli, kolejnej generacji dostępnych w Polsce Honorów (przy ich nazewnictwie nigdy nie wiadomo, czy będzie to 300 czy 400), czy w POCO F7. Wszystkie mają wspólny mianownik – to królowie promocji.
Czasami i my mamy szansę kupić opłacalne smartfony w niskich cenach. POCO X7 Pro 400 złotych taniej w miesiąc po premierze jest tego najlepszym przykładem.
Źródło: Digital Chat Station, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.