Następca promocyjnego bestselleru zdradza ceny w Europie. Tablety Xiaomi lepsze niż kiedykolwiek

Xiaomi Pad 7 i Xiaomi Pad 7 Pro zdradziły ceny w Europie. Nie jest tanio, ale za to dużo taniej niż u Samsunga i Huawei. To będą królowie promocji w Polsce.

Premiera Xiaomi 15 Ultra tuż za rogiem, ale flagowiec nie będzie jedyną gwiazdą tego wydarzenia. Wraz z nim zostaną zaprezentowane dwa tablety: Xiaomi Pad 7 i Xiaomi Pad 7 Pro.

Dzisiaj poznaliśmy europejskiej ceny tych nowości.

Xiaomi Pad 7 i Xiaomi Pad 7 Pro zdradziły ceny w Europie

Cena Xiaomi Pad 7 została ustalona na 429 euro w wersji 8/128 GB. Chcąc dopłacić do wersji 8/256 GB, wydasz 469 euro. To powinno dać w Polsce kwoty odpowiednio 1799 i 1999 złotych.

Nieźle, a do tego wiemy, jak szybko tablety Xiaomi pojawiają się w promocjach.

Taka specyfikacja Oppo Find X8 Mini mówi wyraźnie, że OnePlus 13 Mini będzie fajnym smartfonem.

Mocniejsza wersja Xiaomi Pad 7 Pro jest znacznie droższa. Tablet w wersji 8/256 GB ma kosztować 529 euro. Topowy wariant 12/512 GB będzie wiązać się z wydatkiem 629 euro.

Jeżeli taki tablet w ogóle trafi do Polski, będzie pewnie kosztować 2199 i 2649 złotych.

Znamy specyfikację obu tabletów

Xiaomi Pad 7 i Xiaomi Pad 7 Pro mają ten sam ekran. To 11.2″ panel LCD o rozdzielczości 3200 na 2136 pikseli. Odświeżanie 144 Hz to potężna przewaga nad każdym konkurentem (poza OnePlusem Pad 2, który oferuje to samo jeszcze taniej).

Różnicą pomiędzy tabletami są zastosowane procesory. Tańszy model stawia na Snapdragona 7+ Gen 3. To niezły SoC i znaczący postęp w stosunku do poprzednika. Wariant Pro oferuje Snadpragona 8s Gen 3, czyli nieco okrojoną wersję eks-flagowego procesora.

Specyfikacja Xiaomi 16 Ultra już w sieci. Zapowiada się ciekawie.

Bateria może się podobać, ale wyników z Redmi Pada Pro raczej się nie spodziewam. Xiaomi Pad 7 i 7 Pro posiadają to samo ogniwo o pojemności 8850 mAh. Różnicą jest szybkość ładowania. Tańszy tablet ma 45W, podczas gdy droższy oferuje 67W.

Dużą siłą tabletów Xiaomi są akcesoria i tym razem nie będzie inaczej. Do obu modeli dostępna będzie dedykowana klawiatura z touchpadem. Niestety nie znamy jeszcze europejskiej ceny tego akcesorium.

Niedługo do Polski powinien też trafić realme 14 5G. To następca szalenie popularnego w Polsce (zwłaszcza w promocjach) smartfona. Tym razem kusi użytkownika nowym Snapdragonem i pojemną baterią. Wiadomości na jego temat zebraliśmy w poniższym wpisie.

https://www.gsmmaniak.pl/1552596/realme-14-5g-specyfikacja-design-potencjalnego-hitu-w-polsce/

Źródło: dealabs, opracowanie własne