>
Kategorie: Pozostali Słuchawki Testy

Czy te słuchawki podbiją rynek? Test Teufel Airy TWS PRO

Teufel Airy TWS PRO kuszą specyfikacją, ale czy wyróżniają się na tle konkurencji? Sprawdzam w teście brzmienie, wygodę i skuteczność redukcji hałasu.

Teufel Airy TWS PRO to kolejny model słuchawek bezprzewodowych, który trafia na rynek, tym razem z aktywną redukcją szumów i obsługą kodeka aptX Adaptive. Specyfikacja wygląda obiecująco, ale w tej półce cenowej konkurencja jest naprawdę mocna. Zastanawiam się, czy ten model rzeczywiście wnosi coś nowego, czy to tylko kolejna wariacja na temat dobrze znanego schematu.

Najbardziej interesuje mnie, jak wypadają w praktyce. Redukcja szumów, jakość rozmów i wygoda użytkowania to kluczowe kwestie, które mogą zadecydować o ich opłacalności. Nie bez znaczenia będzie też brzmienie – czy faktycznie dorównuje modelom z tej samej półki, czy może Teufel znalazł sposób, by się wyróżnić? No i jak z baterią?

Zamierzam sprawdzić, jak słuchawki radzą sobie w różnych scenariuszach – podczas spaceru, w komunikacji miejskiej i w domu podczas pracy biurowej. Ciekawi mnie, czy ich ANC rzeczywiście pozwala odciąć się od otoczenia, a także jak prezentuje się jakość dźwięku w różnych gatunkach muzycznych. Dopiero po testach będzie można ocenić, czy Airy TWS PRO warte są swojej ceny – 739 zł.

Teufel Airy TWS PRO – solidna konstrukcja i wygoda użytkowania

Teufel Airy TWS PRO / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Teufel Airy TWS PRO na pierwszy rzut oka prezentują się dość standardowo i nie wyróżniają się pod względem konstrukcyjnym. Choć są stosunkowo niewielkie, to na rynku nie brakuje jeszcze mniejszych konstrukcji. Ich waga wynosi 5,7 g, co sprawia, że nie są najlżejszymi słuchawkami TWS, ale nadal pozostają wygodne w codziennym użytkowaniu. Co więcej, ich matowe wykończenie nadaje im nowoczesnego, nieco surowego charakteru, a dioda stanu umieszczona w górnej części pąka jest na tyle dyskretna, że nie przyciąga niepotrzebnej uwagi.

Najważniejszą kwestią jest jednak dopasowanie, a tutaj Airy TWS PRO wypadają naprawdę dobrze. W zestawie znalazło się aż pięć rozmiarów wkładek (XS, S, M, L, XL), wykonanych z antybakteryjnego silikonu. Dzięki temu można idealnie dostosować je do własnych uszu, co przekłada się nie tylko na wygodę, ale też na skuteczniejszą izolację pasywną. Osobiście zwracam na to dużą uwagę, bo nie ma nic bardziej irytującego niż słuchawki, które wymagają ciągłego poprawiania.

Teufel postawił też na solidne osadzenie w uchu – Airy TWS PRO nie przesuwają się i nie mają tendencji do wypadania, nawet podczas biegania. To ogromny plus dla osób aktywnych, które szukają słuchawek dobrze trzymających się na miejscu. Wielokrotnie zdarzało mi się testować modele, które teoretycznie miały dobrze przemyślaną konstrukcję, ale w praktyce wypadały przy nieco mocniejszym ruchu. Tutaj tego problemu nie ma.

Obsługa również została dobrze przemyślana. Panel sterujący umieszczono na jednym z boków szyjki słuchawki, dzięki czemu dostęp do funkcji jest szybki i wygodny. Producent zastosował rozszerzoną obsługę dotykową. Co więcej, słuchawki mają certyfikat IPX4, co oznacza, że niestraszny im deszcz czy pot – a to kolejna dobra wiadomość dla osób, które chcą z nich korzystać w każdych warunkach.


Etui Teufel Airy TWS PRO sprawia solidne wrażenie, ale nie jest pozbawione wad. Producent postawił na matowe wykończenie, które teoretycznie powinno ograniczać widoczność odcisków palców, jednak w rzeczywistości ślady użytkowania pojawiają się dość szybko. Co więcej, obudowa jest dość gruba, co może sprawiać problem, jeśli ktoś lubi przechowywać etui w kieszeni spodni. Nie jest to może cegła, ale w porównaniu do bardziej kompaktowych rozwiązań na rynku, czuć różnicę.

Na prawej krawędzi znalazły się cztery diody LED informujące o stanie naładowania, co jest całkiem wygodnym rozwiązaniem. Nie trzeba otwierać etui, by sprawdzić poziom baterii, wystarczy rzut oka. Dodatkowo umieszczono tutaj fizyczny przycisk do szybkiego parowania, który działa sprawnie i ułatwia pierwszą konfigurację. Oczywiście parowanie nie wymaga ręcznej ingerencji w tym zakresie, gdyż niepodłączone są momentalnie wykrywane przez smartfon.

Ładowanie odbywa się przez port USB-C umieszczony także na prawym boku etui, a dla bardziej wymagających użytkowników przewidziano także opcję ładowania bezprzewodowego. To miły dodatek, ale w tej półce cenowej raczej standard – większość poważnych konkurentów również oferuje taką funkcję. Nie jest to więc coś, co może przesądzać o wyborze tego modelu, choć z pewnością podnosi wygodę użytkowania.

Trzeba przyznać, że zawias etui został dobrze zaprojektowany. Jest stabilny, nie ma luzów, a mechanizm otwierania działa płynnie. To niby drobiazg, ale w niektórych modelach nawet drobne niedoróbki w tej kwestii potrafią być irytujące na dłuższą metę. Tutaj tego problemu nie zauważyłem, co działa na plus.

Z przodu etui umieszczono duże logo marki, które może się podobać lub nie – to już kwestia gustu. Osobiście wolę bardziej dyskretne oznaczenia, ale rozumiem, że producent chce podkreślić swoją tożsamość. W końcu w segmencie premium branding odgrywa ważną rolę, nawet jeśli czasem kosztem minimalistycznej estetyki.

Sterowanie w Teufel Airy TWS PRO – szybkie, precyzyjne i dobrze przemyślane

Teufel Airy TWS PRO / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Sterowanie w Teufel Airy TWS PRO to jeden z tych elementów, które od razu robią dobre wrażenie. Producent postawił na dotykowe panele, które reagują błyskawicznie, a ich precyzja stoi na wysokim poziomie. Nie ma tu sytuacji, w których muszę kilka razy powtarzać gest, żeby słuchawki zareagowały – działa to dokładnie tak, jak powinno i jest dodatkowo potwierdzane sygnałem dźwiękowym.

Co więcej, układ gestów został dobrze przemyślany, dzięki czemu łatwo się do niego przyzwyczaić. Możliwość sterowania muzyką, głośnością i połączeniami bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni to ogromny komfort.

Sposób regulacji głośności jest bardzo intuicyjny – wystarczy przesunąć palcem w górę lub w dół po panelu dotykowym. To rozwiązanie, które jest powszechne w słuchawkach TWS, i dobrze, bo sprawdza się znakomicie. Nie ma mowy o przypadkowych dotknięciach czy irytujących opóźnieniach. W połączeniu z dobrze wyważoną czułością dotyku daje to efekt, który rzeczywiście podnosi komfort codziennego użytkowania.

Personalizacja gestów to kolejny plus. W aplikacji Teufel Go można przypisać różne funkcje do poszczególnych gestów, co pozwala dostosować sterowanie do własnych potrzeb. To przydatne zwłaszcza wtedy, gdy mamy określone nawyki i chcemy, aby słuchawki działały zgodnie z naszymi przyzwyczajeniami. Otrzymujemy sporo swobody w konfiguracji.

Z kolei czujnik zbliżeniowy odpowiedzialny za zatrzymywanie odtwarzania po wyjęciu słuchawek działa nieco inaczej, niż można by się spodziewać. Zamiast pauzować muzykę po wyjęciu jednej słuchawki, wymaga wyjęcia obu. Wiem, że niektórym użytkownikom może to nie przeszkadzać, ale osobiście uważam to za mało intuicyjne. Większość modeli konkurencji działa już w standardowy sposób, więc decyzja Teufela wydaje mi się dziwna. Możliwe, że to kwestia oprogramowania, które w przyszłości doczeka się aktualizacji – oby.

Czas pracy i łączność – solidne, ale bez rewelacji

Teufel Airy TWS PRO / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Czas pracy słuchawek to temat, który często decyduje o ich praktyczności. W przypadku Teufel Airy TWS PRO mamy do czynienia z wynikami, które mogą nieco rozczarować najbardziej wymagających użytkowników. Cztery godziny odsłuchu z ANC przy 50% głośności to wynik akceptowalny, ale nic więcej.

Wystarczy spojrzeć na konkurencję – Soundcore Liberty 4 Pro czy Huawei FreeBuds Pro 3 oferują znacznie dłuższy czas działania na jednym ładowaniu. Z drugiej strony, jeśli ktoś korzysta z nich głównie w trybie bez ANC, może liczyć nawet na osiem godzin, co już prezentuje się lepiej.

Etui ładujące dodaje 19 godzin z ANC lub 32 godziny bez niego, co w codziennym użytkowaniu oznacza, że słuchawki można ładować co kilka dni, o ile nie używamy ich przez wiele godzin dziennie.

Dla mnie liczy się nie tylko długość pracy, ale też wygoda ładowania, a tutaj Teufel Airy TWS PRO oferują obie opcje – zarówno klasyczne ładowanie przez USB-C, jak i bezprzewodowe. Ta druga opcja jest wolniejsza, bo trwa około 3 godziny, ale w sytuacjach awaryjnych szybki dostęp do ładowarki przewodowej ratuje sytuację.

A jak wygląda kwestia komunikacji? Bluetooth 5.2 to nie najnowszy standard w tej półce cenowej, ale nie spodziewałem się tu problemów – i faktycznie ich nie było. Połączenie jest stabilne, nie ma uciążliwych przerw, nawet gdy słuchawki są używane w zatłoczonych miejscach. Oczywiście, dużo zależy od urządzenia, z którym je sparujemy, ale podczas testów nie zauważyłem większych problemów ani z jakością transmisji, ani z opóźnieniami.

Bardzo dobrze działa też funkcja Multipoint, czyli możliwość podłączenia do dwóch urządzeń jednocześnie. Dzięki temu można łatwo przełączać się między smartfonem a laptopem, co jest istotne w codziennym użytkowaniu. Wiele słuchawek teoretycznie obsługuje tę funkcję, ale w praktyce działa to różnie – tutaj wszystko przebiegało płynnie, bez potrzeby ponownego łączenia czy irytujących lagów przy zmianie źródła dźwięku.

ANC w Teufel Airy TWS PRO – obietnice kontra rzeczywistość

Teufel Airy TWS PRO / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Producent chwali się, że Teufel Airy TWS PRO wykorzystują najbardziej zaawansowaną technologię ANC w historii marki. Sześć mikrofonów ma skutecznie eliminować hałas z otoczenia, dynamicznie dostosowując poziom redukcji do aktualnych warunków. Brzmi imponująco, prawda?

W teorii tak, ale w praktyce… cóż, nie do końca poczułem tę „rewolucję”. ANC faktycznie potrafi bardzo dobrze odciąć szum uliczny czy gwar w kawiarni, ale nie doszukiwałbym się tutaj wyższości tego rozwiązania nad konkurencją w podobnym przedziale cenowym. Jeśli ktoś oczekuje tłumienia porównywalnego z HUAWEI FreeBuds Pro 3, to na pewno się nie rozczaruje. Niemniej do Bose QuietComfort Earbudsnieco jeszcze brakuje.

Podczas rozmów telefonicznych system ANC potrafi skutecznie wyciszyć otoczenie, tworząc komfortową przestrzeń do komunikacji. Dzięki możliwości przełączenia na tryb transparentny, mogę łatwo odzyskać naturalne brzmienie głosu, co pozwala na płynną i przyjemną rozmowę. Nawet jeśli przy pełnym tłumieniu pojawia się delikatne, metaliczne zabarwienie, to jednocześnie gwarantuje ono doskonałe oddzielenie mojego głosu od tła, co jest szczególnie przydatne w hałaśliwych warunkach.

Jeśli chodzi o jakość muzyki, system ANC działa bardzo efektywnie, spełniając oczekiwania w codziennym użytkowaniu. Dobre ANC powinno działać dyskretnie w tle, co w większości przypadków ma miejsce, pozwalając mi cieszyć się wyjątkowym komfortem odsłuchu. Choć zauważam delikatny kompromis między intensywnością tłumienia a jakością dźwięku, rozwiązanie to umożliwia korzystanie z zalet technologii, które znacząco poprawiają doświadczenia zarówno podczas rozmów, jak i słuchania muzyki.

Czy oczekiwałem więcej skoro Teufel promuje Airy TWS PRO jako model premium? Niekoniecznie, gdyż to, co otrzymałem jest adekwatne do ceny, choć na pewno nie jest to ANC na poziomie najdroższych słuchawek konkurencji. Ostatecznie dostajemy system, który sprawdza się bardzo dobrze i powinien zadowolić wielu użytkowników.

Brzmienie Teufel Airy TWS PRO – mocne basy, ale czy to wystarczy?

Teufel Airy TWS PRO / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Producent obiecuje potężne brzmienie, porównywalne do dużych słuchawek wokółusznych, a Teufel Airy TWS PRO rzeczywiście dostarczają unikalne doznania dźwiękowe. Dwa 10-milimetrowe przetworniki o szerokim paśmie przenoszenia (8 – 20 000 Hz) gwarantują bogactwo szczegółów, nadając muzyce dynamiczny charakter. Choć sposób ich dostrojenia może wydawać się nieco nietypowy, moim zdaniem właśnie ta specyfika czyni brzmienie wyjątkowym i wyróżnia te słuchawki na tle konkurencji.

Średnie pasmo jest bardzo wyraźne, co pozwala na precyzyjne odtworzenie wokali i instrumentów. Osobiście cenię sobie tę energię, która dodaje utworom życia – nawet jeśli przy dłuższym odsłuchu może momentami wydawać się nieco intensywne. Dzięki możliwościom korektora graficznego, drobne zmiany pozwalają idealnie dopasować dźwięk do indywidualnych preferencji, co sprawia, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Największa zmiana w brzmieniu następuje po włączeniu ANC, który podkreśla bas, nadając muzyce głębię i moc. Choć w tym trybie detale średnich i wysokich tonów tracą nieco na intensywności, uważam, że to ciekawe rozwiązanie dla miłośników dynamicznego brzmienia. W końcu technologia ta została zaprojektowana, aby dostarczać bardzo dobre wrażenia dźwiękowe nawet w głośnym otoczeniu, co jest plusem w warunkach miejskiego zgiełku.

Po wyłączeniu ANC dźwięk staje się bardziej zrównoważony i naturalny. Bas ustępuje miejsca klarowności, co sprawia, że słuchanie muzyki w tym trybie jest bardzo przyjemne. To właśnie możliwość wyboru między trybem z intensywnym basem a bardziej neutralnym odtwarzaniem umożliwia dopasowanie słuchawek do różnych sytuacji – od aktywnego odsłuchu podczas podróży, po spokojne wieczory w domu.

Ostatecznie, choć producent ustawił domyślne strojenie, które nie każdemu przypadnie do gustu, cenię sobie możliwość delikatnej personalizacji za pomocą aplikacji. Można podbić bas lub złagodzić wysokie tony, co daje użytkownikowi szansę na dostosowanie dźwięku do własnych upodobań. To jedno z tych strojeń, które albo się polubi, albo nie – a ja jestem zdania, że wielu użytkowników doceni zarówno potężne, jak i wyraziste brzmienie oferowane przez Teufel Airy TWS PRO.

Czy warto kupić Teufel Airy TWS PRO?

Teufel Airy TWS PRO / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Jeśli kluczowe są dla Ciebie komfort noszenia, solidna konstrukcja i przyzwoita izolacja pasywna, to Airy TWS PRO mogą być doskonałym wyborem. Słuchawki te są starannie wykonane, stabilnie trzymają się w uchu i nie wypadają nawet podczas aktywności fizycznej. Wygodny system sterowania dotykowego oraz opcja ładowania bezprzewodowego czynią je niezwykle intuicyjnymi w użyciu, a stabilne połączenie Bluetooth gwarantuje, że muzyka gra bez przerw i opóźnień.
Pod względem dźwięku Airy TWS PRO oferują potężne brzmienie, które z powodzeniem rywalizuje z większymi słuchawkami wokółusznych. Charakteryzują się dynamicznym, wyrazistym basem i klarownymi średnimi tonami. Oczywiście, przy niektórych gatunkach muzycznych średnie tony mogą momentami wydawać się nieco intensywne, a bas w trybie ANC lekko dominujący, ale dla mnie właśnie ta unikalna sygnatura dźwiękowa nadaje muzyce charakter i energię.

Jeśli priorytetem jest najwyższa jakość dźwięku, warto pamiętać, że producent celowo ustawił brzmienie, aby oferować mocne i wyraziste doznania audio. Choć tryb ANC może niekiedy wpływać na naturalność mowy – co sprawia, że przy pełnym tłumieniu głos bywa lekko zmodyfikowany – opcja trybu transparentnego pozwala na odzyskanie bardziej naturalnego brzmienia, co jest wygodnym rozwiązaniem dla codziennych rozmów.

Technologia ANC w Airy TWS PRO doskonale radzi sobie z redukcją hałasu otoczenia, tworząc spokojną przestrzeń do słuchania muzyki czy prowadzenia rozmów. Choć nie jest to najpotężniejsze rozwiązanie w tej kategorii, system oferuje solidną izolację, która sprawdza się w miejskich warunkach, gwarantując komfort i pewność działania, nawet gdy otoczenie jest bardzo hałaśliwe.

Teufel Airy TWS PRO to idealny wybór dla osób ceniących wygodę, trwałość i nowoczesne rozwiązania. Jeśli nie stawiasz absolutnie najwyższego priorytetu na perfekcyjne brzmienie, te słuchawki zapewnią satysfakcjonujące doznania audio na co dzień, łącząc praktyczność z zaawansowaną technologią, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom dobrego dźwięku.

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.3

ZALETY
  • Są wygodne, a dzięki pięciu rozmiarom wkładek silikonowych można je idealnie dopasować
  • Stabilne połączenie
  • Funkcja Multipoint
  • Intuicyjne sterowanie
  • Możliwość personalizacji gestów w aplikacji Teufel Go
  • Certyfikat IPX4
  • Ładowanie bezprzewodowe
  • Solidna konstrukcja
  • Dobre tłumienie pasywne
WADY
  • ANC mogłoby być lepsze
  • Problemy z ANC podczas rozmów
  • Specyficzne brzmienie
  • Czas pracy mógłby być lepszy
Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Fantastyczny FPS do zgarnięcia za grosze i to dosłownie. Mowa o promocji na poziomie 99%!

Blood West to FPS do zgarnięcia za grosze. Ta promocja w sklepie internetowym jak najbardziej…

12 marca 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Jeżeli OnePlus Nord 5 naprawdę ma Dimensity 9400+ i 7500 mAh, to w średniej półce już dawno nie było takiego „zabójcy flagowców”

OnePlus Ace 5V zdradził potężną specyfikacją przed premierą. Ma wielką baterię i flagowy procesor. Czy…

12 marca 2025
  • Motorola
  • Newsy
  • Telefony

To właśnie dzięki takim telefonom Motorola w Polsce sprzedaje się jak szalona. Oficjalne grafiki i cena

Motorola Edge 60 Fusion pozuje na oficjalnych grafikach producenta przed premierą. Znamy również cenę w…

12 marca 2025
  • Bankowość
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Pułapka zastawiona na użytkowników BLIK. Oto co trzeba wiedzieć

Użytkownicy BLIK są w niemałych opałach. Oszuści internetowi zastawili kilka sprytnych pułapek, które pozwalają im…

12 marca 2025
  • Google
  • Newsy
  • Telefony

Google Pixel 10, 10 Pro i 10 Pro XL w potężnym przecieku. Jeżeli nie uratuje ich procesor, to nie uratuje ich nic

Spodziewałem się, że Google Pixel 10, Pixel 10 Pro i Pixel 10 Pro XL mogą…

12 marca 2025
  • iQOO
  • Newsy
  • Telefony

1100 złotych za 144 Hz, 6.78″ AMOLED, 6400 mAh i Snapdragona 8s Gen 3 to rozbój w biały dzień – ale taki pozytywny

iQOO Neo 10R zadebiutował oficjalnie. Smartfon kosztuje 1200 złotych, a specyfikacją jest w stanie konkurować…

12 marca 2025