realme Neo7 SE to imponujący smartfon. Ma masę RAM, wielką baterię, dobry procesor, świetny design i kosztuje poniżej 1100 złotych. Takich średniaków potrzeba w Polsce.
Producent podgrzewa atmosferę przed zapowiedzianą na 25 lutego premierą realme Neo7 SE. Do kapitalnej baterii, dobrej specyfikacji i niskiej ceny dodaje jeszcze nietuzinkowy design.
Życzę Wam i sobie, żeby ten telefon trafił do polskich sklepów.
realme Neo7 SE na oficjalnych grafikach producenta
Na pierwszy rzut oka realme Neo7 SE niczym się nie wyróżnia. Ot, typowa bryła, płaskie krawędzi i generyczna wyspa aparatów z dwoma obiektywami. Widzieliśmy to już setki razy.
Samsung Galaxy S25 ma kolejny problem. Tym razem chodzi o ładowanie.
Bliższe spojrzenie na obudowę ujawnia jednak smaczki, których po tanim telefonie nikt nie oczekuje. Trochę przypomina mi to sytuację z CMF Phone 1. Tu też znajduje się śrubka, która kolorystycznie pasuje do klawisza blokady.
Podobają mi się też akcenty na tylnym panelu. Wszystko podobno inspirowano walkami robotów. Dla mnie ważne jest to, że nie mamy do czynienia z 24479834 wariacją na temat iPhone’a.
7000 mAh i cena poniżej 1100 złotych
Specyfikacja jest równie nietuzinkowa co design. Mamy tu na przykład potężną baterię 7000 mAh. Błyskawiczne ładowanie zapewni wsparcie dla 80W adaptera.
Na front trafi ekran o przekątnej 6.78″. Będzie to AMOLED. Niektórzy mówią nawet o panelu LTPO, ale to już chyba przesada. Jeśli jednak im się to uda, mamy rekord opłacalności.
O wydajność dba dobrze znany ze średniej półki cenowej MediaTek Dimensity 8400. Według przecieków pojawi się nawet wersja pojemnościowa z 24 GB RAM i 1 TB na dane. Przypomnę, że to telefon, który w Chinach ma kosztować równowartość 1100 złotych.
Gdzie oszczędności? Oczywiście w aparacie. 50 MP matryca główna i dodatkowy szeroki kąt szału nie zrobią. I nie muszą, bo ten telefon nie jest kierowany do lubiących zdjęcia.
Chiński producent jest w niezłym gazie, prezentując udane średniaki jednego po drugim. Dzisiaj oficjalnie debiutował realme P3 Pro. Ten z kolei ma do zaoferowania mocną specyfikację i niską cenę na start. Być może trafi do Polski pod inną nazwą.
Źródło: profil realme na Weibo, via GSMArena, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.