Na kilka dni przed premierą Xiaomi 15 Ultra w Europie do sieci trafiły materiały promocyjne producenta. Zobacz, jak dobrze wygląda najlepszy telefon do zdjęć.
Na 2 dni przed premierą w Chinach i 6 dni przed debiutem w Polsce Xiaomi 15 Ultra trafił do sieci na oficjalnych grafikach od producenta. Tak dobrze nie prezentował się jeszcze żaden inny flagowiec w tym roku.
Xiaomi 15 Ultra w wersji inspirowanej aparatem Leica
Najlepiej wygląda wariant, który wygląda na pik współpracy pomiędzy Xiaomi i Leicą. Inspiracja klasycznymi aparatami marki jest tu oczywista. Wielką wyspę z obiektywami idealnie wkomponowano w body aparatu.
Połączenie czarnej wegańskiej skóry i srebrnego aluminium to dla mnie również strzał w dziesiątkę. Gdybym miał wybrać tylko jeden telefon, którego nikt nie powinien nosić w etui, to byłby nim właśnie Xiaomi 15 Ultra.
Jest też biała i czarna wersja
Smartfon będzie też dostępny w dwóch nieco bardziej klasycznych wersjach. Nie powiedziałbym jednak, żeby Ultra w białym wariancie był nudny. Perłowe wykończenie to nie pomysł Xiaomi, a Huawei. Warto pamiętać, że każdy egzemplarz będzie nieco różnić się wzorem na tylnym panelu.
Na tle dwóch poprzednich wariantów czarna wersja wypada trochę nudno. Dodatkowo grafikach matowe szkło przypomina mi to z Xiaomi 14T Pro. Nie wygląda to źle, ale jest bardzo śliskie. Sam zdecydowanie wybrałbym wersję wyglądającą jak aparaty Leici.
Być może ciekawi Cię również, jaka będzie oferta przedsprzedażowa dla Xiaomi 15 Ultra. Nie mogę co prawda obiecać, że dokładnie tak samo będzie to wyglądać w Polsce, ale doniesienia są obiecujące. Możesz liczyć na kosztowne gratisy.
Tak wygląda oferta przedsprzedażowa najlepszego fotosmartfona, jakiego w 2025 roku kupisz w Polsce
Źródło: Abhishek Yadav, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.