Qualcomm i Google łączą siły, by oferować 8 lat aktualizacji nowych smartfonów. Ja twierdzę, że po połowie tego czasu żaden z flagowców nie będzie się nadawać do użytku.
Marketing smartfonów zawsze był wyścigiem na cyferki. Megapiksele, taktowanie procesora, szybkość ładowania, rozdzielczość ekranu – zawsze znajdzie się coś nowego. Teraz to długość aktualizacji. Będą karmić nas mrzonkami o tym, że kupując ich telefon, będziesz używać go przez 8 lat.
Pozwolę sobie wyśmiać te zapewnienia.
Flagowce ze Snapdragonem 8 Elite teoretycznie można aktualizować przez 8 lat
Qualcomm we współpracy z Google dostarczy ze swojej strony wszystko, co będzie potrzebne do aktualizowania telefonów przez całe 8 lat. Obecnie dotyczy to modeli ze Snadpragonem 8 Elite.
7500 mAh i najmocniejszy procesor w historii w telefonie za 2 tysiące złotych?
Do tego nowe średniaki również będą mogły otrzymywać wsparcie aktualizacyjne przez ten sam okres. Podkreślę jednak, że w ostatecznym rozrachunku decyzja o długości wsparcia będzie należeć do producentów.
Jestem też przekonany, że 8 lat aktualizacji obejmie serię Google Pixel 10. Jak zwykle mam dokładnie te same obawy, bo moim zdaniem na rynku nie ma nawet jednego telefonu, którego aktywny użytkownik może używać przez więcej niż 4 lata.
Taka polityka dotknie też średniaków, ale poza wzrostem cen nie widzę w tym korzyści
Na papierze brzmi to wszystko świetnie. Kupujesz telefon, używasz go przez 8 lat. Szczęśliwy jest Twój portfel, szczęśliwe jest środowisko. Zadaj sobie jednak pytanie – czy nadal korzystałbyś dzisiaj z Samsunga Galaxy S8, gdyby nadal był aktualizowany? Nie ma szans.
Powodów jest kilka. Pierwszym i najbardziej oczywistym jest bateria. Ta po 3 latach jest w kiepskim stanie, a po 5 jest całkowicie zarżnięta. Nie mówię już nawet o tym, że wspomniany S8 miałby kompletnie wypalony ekran.
Druga sprawa to degradacja pamięci. Robisz dużo zdjęć? Masz jak w banku, że po kilku latach nie utrzyma sensownej szybkości. Dodajmy do tego rysujące się ekrany i pękające obudowy.
Przy obecnym stanie rynku smartfonów nie ma takiej możliwości, aby telefonu używać przez tyle lat. Moim zdaniem to tylko kolejna pusta obietnica, by ceny smartfonów na start były nieco wyższe. Przecież możesz używać ich latami, czemu by więc nie zapłacić więcej?
Jako fan nowych technologii wolałbym, że producenci skupili się na dopracowaniu samego smartfona, a nie łatanie jego problemów przez bite 8 lat. Wydaje mi się, że Motorola robi to całkiem dobrze.
Źródło: Qualcomm, via Abhishek Yadav, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.