Infinix Note 50 i Infinix Note 50 Pro potwierdziły specyfikację przed premierą. 144 Hz ekrany i bezprzewodowe ładowanie to tylko niektóre z ich zalet. W Polsce mogą zrobić szum.
Infinix pokazał już, że potrafi robić dobre i niedrogie telefony. Seria Note 50 ma już ugruntowaną pozycję i może poważnie namieszać w wynikach sprzedaży. Przy takiej specyfikacji i dobrej wycenie w pełni na to zasłuży.
Infinix Note 50 zdradza specyfikację przed premierą
Tańszy model to Infinix Note 50. Specyfikacja obu modeli w dużej mierze jest podobna. Niekoniecznie jest to zarzut, bo oszczędności są bardzo sensowne. Zacznijmy od ekranu, który w Infinixie Note 50 ma 6.78″. To panel AMOLED 144 Hz, który w piku osiąga aż 1300 nitów.
Najbardziej opłacalny OnePlus w miesiąc staniał o 1400 złotych w tej promocji.
O wydajność dba procesor MediaTek Helio G100 Ultimate. To jeden z najwydajniejszych SoC bez modemu 5G. W specyfikacji nie zabrakło też IP64, głośników stereo i metalowej ramki. Zwłaszcza to ostatnie powinno spodobać się ManiaKom.
Spodoba się im też bateria. Samo ogniwo ma dość standardowe 5200 mAh, ale można je ładować bezprzewodowo. I to całkiem szybko, bo z mocą 30W. 45W po kablu uzupełnia możliwości Infinixa Note 50.
Wersja Pro jest jeszcze fajniejsza
Infinix Note 50 Pro ma ten sam procesor, ekran, baterię i ładowanie bezprzewodowe, co podstawowy model. Jest w nim jednak kilka smaczków, które robią z niego jeszcze bardziej opłacalny smartfon.
Zacznijmy od tego, że lepszy jest aparat. O ile matryca główna 50 MP i OIS są takie same, tak obok nich zamiast sensora 2 MP pojawia się 8 MP aparat z szerokim kątem. Nie sądzę, by miał to być wybitny fotosmartfon, ale będzie co najmniej dobrze.
Szybsze jest też ładowanie po kablu. Możemy liczyć na 90W. Do tego Infinix Note 50 Pro posiada wariant z 12 GB RAM. W poprzednim modelu tego zabrakło. Na koniec wspomnieć można o aparacie do selfie o wyższej rozdzielczości.
Premiera obu smartfon powinna odbyć się już 3 marca. Głównym rywalem Infinixa będzie nowy realme. Ten również powinien trafić do polskich sklepów i punktuje większą baterią oraz nowym Snapdragonem.
Źródło: Sudhanshu Ambhore, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.