Xiaomi SU7 Ultra / fot. producenta
Xiaomi SU7 Ultra po długim oczekiwaniu trafił wreszcie na rynek. Kosztuje sporo, ale nie jest to kwota zaporowa. Osiągi imponują nawet takiemu laikowi jak ja.
Na początek zaznaczę, że sam na samochody patrzę jak 7-latek na NFS, do tego znam się na nich jeszcze mniej od niego. Nie ma potrzeby posiadania takiego, ale gdybym już miał, to chciałbym Xiaomi SU7 Ultra. Samochód trafił wreszcie do sprzedaży.
Po pierwsze trzeba zająć się ceną Xiaomi SU7 Ultra. Samochód startuje od kwoty 529900 juanów. Przy obecnym kursie daje to nam około 290 tysięcy złotych.
To dużo, ale pozycjonowana w podobny sposób Tesla Model S jest wyraźnie droższa. Pomijam już to, że kupowanie obecnie Tesli wymaga dość zwichrowanej moralności.
Niech ktoś mi wytłumaczy, jak smartwatch z AMOLED i AoD może być tak tani w 2025 roku?
Czy Xiaomi SU7 Ultra będzie kiedyś dostępny w Europie?. Zakładam, że skoro producent przywozi go na MWC do Barcelony, to ma konkretne plany ekspansji na naszym kontynencie. Ponieważ jednak w Europie trzeba przygotować się na cła, cena tak atrakcyjna nie będzie. No chyba, że Xiaomi dogada się jakoś z UE.
Ponieważ sam jestem fanem serii NFS, to przytoczę ciekawe cyferki. Xiaomi SU7 Ultra osiąga prędkość maksymalna powyżej 350 km/h. To czyni z niego jedno z najszybszych drogowych aut z 4 drzwiami.
Takie osiągi są możliwe dzięki trzem silnikom elektrycznym, razem rozwijającym moc 1548 koni mechanicznych. Taka potęga pozwala osiągnąć setkę w 1.98 sekundy, a do 200 km na godzinę Xiaomi rozpędza się w 5.86 sekundy.
Dodatkowo SU7 Ultra ma masę bajerów z włókna węglowego, które nic mi nie mówią, bo nie mam pojęcia o samochodach. Co nie zmienia faktu, że kupiłbym sobie jednego. Ponieważ ma 25 głośników we wnętrzu, siedziałbym sobie na parkingu i słuchał z niego koncertów.
Jeżeli już najdzie Cię ochota, by gdzieś pojechać, to możesz to zrobić do 620 kilometrów. Jak już się rozładuje, to odzyskanie 80% naładowanie zajmie 11 minut. Oczywiście tylko wtedy, gdy znajdziesz odpowiednią ładowarkę.
Xiaomi SU7 Ultra / fot. producenta
Tego samego dnia na targach MWC zadebiutuje Xiaomi 15 Ultra. To zdecydowanie bardziej przystępny cenowo produkt Xiaomi (co nie znaczy, że jest tani). My wiemy o nim wszystko po chińskiej premierze.
https://www.gsmmaniak.pl/1555663/xiaomi-15-ultra-oficjalnie-cena-specyfikacja-premiera/
Źródło: producenta, via Gizmochina, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
eufyCam S3 Pro to system monitoringu 4K bez abonamentu, z lokalnym zapisem, AI i solidną…
Amazon postanowił raz jeszcze zaskoczyć posiadaczy płatnego abonamentu, wyciągając prawdziwego asa z rękawa. The Last…
PKO BP, jak to ma w zwyczaju, wydał kolejną ważną wiadomość dotyczącą wszystkich klientów. Ta…
realme 14 Pro+ kupisz dzisiaj za bezcen w promocji. Fotograficzny średniak potężnie staniał od premiery…
Na rynek trafił właśnie nowy, ciekawy średniak. Mowa o vivo T4 5G, który zaoferuje przede…
Wygląda na to, że premiera modelu Motorola Razr 60 Ultra nie jest nikomu już potrzebna.…